Witajcie!
Dzisiaj
chciałabym opowiedzieć Wam trochę o prozie Izabeli M. Krasińskiej. Jestem w tej
chwili po lekturze trylogii: „ Pod skrzydłami miłości”, „Za głosem serca” oraz
„W obłokach marzeń”.
Opowiadają
one historię Marty i Piotra, których los styka ze sobą w nieoczekiwany sposób.
Marta – młoda kobieta, ta druga w związku z żonatym mężczyzną. Piotr –
przystojny strażak o lazurowych oczach z bagażem doświadczeń. …I wypadek
samochodowy, który raz na zawsze odmienia życie tej dwójki. Romans jak z bajki,
który przeradza się w głębokie uczucie targane wątpliwościami. To właśnie
historia opisana w powieści „Pod skrzydłami miłości”.
„Za
głosem serca” to drugi tom cyklu, w którym główni bohaterowie Marta i Piotr
muszą się zmierzyć ze zdradą, utratą zaufania i jego odbudową. Pojawiają się w
ich życiu dzieci Filip i Weronika, którzy całkowicie podbijają ich serca. Marta
i Piotr stają się rodzicami adopcyjnymi dla tej wspaniałej dwójki. Pojawia się
też kolejny członek rodziny kot Filemon, nazywany czasem Belzebubem J
W
trzeciej części „W obłokach marzeń” , która miała swoją premierę 9 maja, Marta
i Piotr przeprowadzają się do niewielkiej miejscowości Zarzewie, gdzie w nowo
wybudowanym domu starają się prowadzić spokojne życie. Ich jedynymi sąsiadami
są Daria i Paweł Lipscy oraz ich dwie śliczne córeczki Pola i Nadia. Jednakże
sąsiedzi budzą u Marty i Piotra sprzeczne emocje. Piotr podejrzewa przemoc
domową, a Marta uważa iż jest on uprzedzony do sąsiada.

Trylogię Izabeli M. Krasińskiej czyta się jednym tchem,
jest to historia poruszająca, zaskakująca i pokazująca, że pozory potrafią
czasem mylić…
Zachęcam
do przeczytania J