sobota, 7 października 2023

Patrycja Żurek, "Przytul mnie"

 Witajcie!

Dziś mam dla Was recenzję powieści Patrycji Żurek "Przytul mnie", która 27 wrzesnia miała swoją premierę. 

Patrycja Żurek  to autorka wydajaca swoje powieści od 2012 r., wygrała konkurs Storytela na powieść w odcinkach. W swoich powieściach porusza tematy trudne, ponieważ uważa iż literatura powinna wchodzić pod skórę i pozostawać w głowie na dłużej.


"Przytul mnie" to historia młodej dziewczyny Halszki,energicznej i wrażliwej, która przejmuje po rodzicach prowadzenie domu spokojnej starości. Wprowadza swoje zmiany, zaczynając od nazwy ośrodka "Druga młodość".  W tym celu szuka odpowiedniego geriatry i psychologa, wprowadza wiele zmian mających na celu ułatwienie życia staruszków oraz ich aktywizację. Halszka ma za sobą traumatyczne dzieciństwo w domu dziecka, mierzy się ze skutkami rzadkiej choroby. Mając na uwadze swoje doświadczenia w jej głowie pojawia się pomysł Przytularni. W domach dziecka i szpitalach jest przecież tyle maluszków spragnionych dotyku. Powoli, napotykając drobne przeszkody, realizuje swoje pomysły. Pewnego dnia na jej progu staje biologiczna matka z prośbą o ratunek dla syna, a jej przyrodniego brata... Jak postąpi Halszka? Czy odrzuci uczucia złości, żalu i zdecyduje się pomóc? Czy mimo problemów zdrowotnych pozwoli sobie na miłość?

Patrycja Żurek stworzyła historię, która jest zachwycająca i ciepła. Każdy z rozdziałów poprzedzony jest idealnie dopasowanym cytatem -  urzekło mnie to. Przyznaję bardzo lubię poznawać historię z punktu widzenia wielu bohaterów, poznawać ich odczucia i wrażenia odnośnie tych samych sytuacji - i tutaj, w tej powieści to znalazłam. Świetnie wykreowane postacie np. Halszki, która podejmuje się prowadzić dom spokojnej starości jednocześnie zmagając się ze skutkami swojej choroby i patrząc na starość swoich adopcyjnych rodziców. Jest jej trudno patrzeć na bliskich i mieć tą świadomość, że za jakiś czas przestaną ją poznawać. Pensjonatiusze są dla niej babciami i dziadkami, którym oferuje wiele serca, chce zapewnić najlepsze warunki. 

Patrycja Żurek nie boi się podejmować trudnych tematów i to jest piękne. Bohaterowie jej powieści pozostają na dłużej z czytelnikiem. "Przytul mnie" to powieść o różnych obliczach starości, o tym jak starsi ludzie są traktowani przez własne dzieci nieraz ale i o tym, że życie ma różne oblicza, to powieść pełna empatii i miłości, z niej wręcz bije ciepło. Polecam ją Wam ogromnie.

             Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Lekkie i autorce Patrycji Żurek.

wtorek, 26 września 2023

Kasia Jurczyk, "Gniazdowanie"

 Witajcie!

Bywają takie książki, które są mocno emocjonalne i o takiej dzisiaj chciałabym Wam napisać. "Gniazdowanie" Kasi Jurczyk to pierwsza powieść dla dorosłego czytelnika wydana nakładem Wydawnictwa Na Szczęście. 

Kasia Jurczyk to absolwentka fizyki medycznej, dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Laureatka konkursu "Jak zostać ulubioną pisarką Polek". Należy do Nieformalnej Grupy Literackiej "Płóczkowe Dziewczęta". Współautorka tomików opowiadań "Pod zieloną jemiołą","#książkowelove","Nadzieja" oraz "Muśnięcie Anioła". Mama i żona, kobieta wielu pasji, uważna obserwatorka relacji międzyludzkich.


"Gniazdowanie" to historia Alicji, która wyszła za mąż za Marka i stworzyła z nim rodzinę. Wydawałoby się z boku, że ma wszystko: nie musi pracować, zajmuje się jedynie domem i synem Jankiem. To co na zewnątrz wygląda tak dobrze nie zawsze takie jest. Mąż Alicji, Marek uzależniony od alkoholu, stosuje wobec swej żony przemoc. Po wielu trudach, dzięki pomocy życzliwych kobiet Alicji udaje się wyrwać z przemocowego związku. Kobieta powoli zaczęła układać życie swoje i syna. Jednak los bywa przewrotny i Alicja z przyczyn finansowych zostaje zmuszona do przeprowadzki do rodziców. Nie jest zachwycona tym faktem. I tutaj los płata jej figla. Jadąc do rodziców Alicja wsiada nie do tego pociągu co powinna. Z tej sytuacji ratuje ją szkolna koleżanka jej mamy, Marcelina i jej rodzina. Jak potoczą się dalsze losy Alicji? Czy odnajdzie spokój i stabilizację? Czy w życiu jej i Janka pojawi się szansa na normalne, spokojne życie? Czy dopadnie ją przeszłość? Czy pojawi się miłość?

Kasia Jurczyk stworzyła historię bardzo życiową, jak to się mówi bez cukru i lukru. Autorka nie boi się pisać o tematach trudnych - co widać już w pierwszej części książki (a jest ona podzielona na trzy części). Pokazuje początkowo nieporadną kobietę, która zmanipulowana przez męża żyje z dnia na dzień, jednak taka sytacja trwa do pewnego momentu. Pewne zdarzenie otwiera Ali oczy. 

Powieść Kasi Jurczyk to opowieść o kobiecie, która zdecydowała się zawalczyć o lepsze życie dla siebie i swojego dziecka. "Gniazdowanie" to historia o zmaganiu się z trudną przeszłością,o szukaniu swojej drogi i radościach jakie dają małe rzeczy. Czyta się ją szybko, historia Alicji wciąga do ostatniej strony. Jako rękodzielnika ujęło mnie to w jaki sposób oddała autorka pasję Ali czyli szydełkowanie - ją naprawdę czuć. Jeśli lubicie powieści z potężnym ładunkiem emocjonalnym, z nutą psychologii - ta książka jest stworzona dla Was. Koniecznie musicie ją przeczytać. Polecam.

                                           Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Na Szczęście i autorce Kasi Jurczyk.

piątek, 15 września 2023

Katarzyna Wycisk, "Rain 2: Uwierz w Nas od nowa".

 Witajcie!

W piątek zapraszam Was do przeczytania recenzji powieści Katarzyna Wycisk "Rain 2: Uwierz w Nas od nowa". Jest to kolejna część serii "NIEPOKONANI".

Katarzyna Wycisk jest absolwentką edukacji artystycznej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu. Kobieta wielu pasji. Kocha rysować, malować, czytać i grać na gitarze. Swoje powieści wydaje samodzielnie.


"Rain 2: Uwierz w Nas od nowa" to historia, w której spotykamy się ponownie z bohaterami poprzedniej części cyklu NIEPOKONANI pt. "Rain: Spraw by cienie stały się światłem". Jace spełnił swoje wielkie marzenie,cel do którego dążył - został zawodowym strażakiem. Mimo iż posiada uporządkowane życie zawodowe,robi to co kocha to jednak czuje, że to nie wszystko. Jego serce złamane niegdyś przez May nie pozwala mu na związanie się z inną kobietą, choć wielokrotnie koledzy usiłowali go swatać. Kiedy podczas jednej z akcji gaśniczych spotyka swojego szkolnego prześladowcę i ratuje jego partnera wspomnienia z czasów szkolnych wracają do niego ze zdwojoną siłą. Jakby tego było mało jego szkolny prześladowca Schneider wyznaje mu szokującą prawdę o wydarzeniach sprzed lat. Jace decyduje się odnaleźć Mayę, która jak się okazuje została właścicielką studia fotograficznego. W jego prowadzeniu pomaga jej Elif, dziewczyna którą szykanowano w szkole. Wydawałoby się,że dziewczyna wiedzie zwykłe życie - są to jednak pozory. Zmaga się ona z poważnym problemem zdrowotnym chorobą nerek. Jak zareaguje Maya gdy Jace pojawi się na jej progu? Czy uda mu się ponownie zdobyć jej serce? Ile są w stanie poświęcić dla tej miłości?

Katarzyna Wycisk po raz kolejny stworzyła historię, która wzrusza do łez. Znajdziecie w niej ból, miłość, poświęcenie i trudny temat, temat choroby nerek. Pisząc tą powieść autorka wykonała dokładny research, by przybliżyć czytelnikowi funkcjonowanie straży pożarnej oraz problemy zdrowotne May. W bardzo wyrazisty sposób pokazała dylematy głównej bohaterki co pozwala zrozumieć jak ciężko jest żyć z chorobą nerek. Ukazała również wrażliwą duszę Jace'a tak dobrze znaną czytelnikowi z części pierwszej. Powieść czyta się szybko, jej dodatkowym atutem jest to iż poznajemy naprzemiennie wydarzenia od strony May i od strony Jace'a. Pięknie wydana, z malowanymi brzegami - jestem zachwycona również  jej stroną wizualną. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać serii "NIEPOKONANI" to polecam Wam bardzo serdecznie. Gwarantuję, że są to książki które Was nie zawiodą. I myślę,że po poznaniu historii May i Jace'a poczujecie niedosyt i chęć na więcej. Ogromnie polecam.

            Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Katarzynie Wycisk.

sobota, 9 września 2023

Agnieszka Lingas-Łoniewska, "Bezlitosna siła. Leo"

 Witajcie!

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do przeczytania recenzji powieści "Bezlitosna siła. Leo" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.

Agnieszka Lingas-Łoniewska to autorka, której chyba wszystkie dotychczas wydane książki czytałam. Bardzo lubię różnorodność gatunków jakie przewijają się w jej twórczości. Serię "Bezlitosna siła" pokochałam od pierwszego tomu i ogromnie sie cieszę, że dzięki uprzejmości wydawnictwa Jakbook oraz autorki, mogę dla Was zrecenzować historię Leo.


Leon Mills jest bohaterem ostatniego, siódmego już tomu serii "Bezlitosna siła" i bratem Wiktora -  Revenge'a. Po kilku zatargach z prawem, wybrykach, uspokoił się trochę i skupił swą energię na treningach MMA w Panta Rhei. Kaśka Makowiecka jest jego koleżanką z liceum, której kiedyś pomógł uwolnić się od przemocowego chłopaka Kramara. Samotnie wychowuje młodszego brata i pracuje w Fundacji Femi Help.Pewnego dnia Kramar wychodzi na wolność i chce się związać ponownie z Kaśką. Jednak dziewczyna zdecydowanie nie ma na to ochoty. Czy uda jej się odciąć od przeszłości? I co zrobi Leo,którego w widoczny sposób ciągnie do dziewczyny? Czy i w jej sercu pojawią się uczucia do Leo?Jak rozstrzygnie się walka, którą Leo stoczy ze swoim największym wrogiem?
Wciągająca od pierwszych stron, historia miłości Leo i Kaśki, w której to ona musi zmierzyć się z decyzjami podjętymi w przeszłości. Musi ochronić siebie i młodszego brata. A los na jej drodze stawia Leona, który zrobi wszystko by dziewczynie pomóc. Nim zrozumie co tak naprawdę przyciąga go do dziewczyny między tą dwójką posypią się iskry. Agnieszka Lingas -Łoniewska zbudowała bardzo temperamentne i wyraziste postaci.
Przyznam się szczerze, iż żałuję, że jest to ostatni tom. Część siódma jest tą, w której poznajemy odpowiedzi na nurtujące pytania. 
Całą serię znajdziecie w postaci ebooka w  serwisie Legimi. Polecam ją Wam serdecznie.
            Pasjonatka poleca

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce i Wydawnictwu Jakbook.


wtorek, 29 sierpnia 2023

Agnieszka Lis, "Ukrainka"

 Witajcie!

Po krótkim urlopie wracam do Was z nową recenzją. Dzisiaj zapraszam Was do przeczytania kilku słów o powieści Agnieszki Lis "Ukrainka".

Agnieszka Lis tworzy powieści obyczajowe, w których porusza życiowe problemy takie jak: ból, rozstanie, trudne relacje, samotność, choroba i marzenia. Pianistka i dziennikarka.Członkini Stowarzyszenia Autorów Polskich oraz Stowarzyszenia Autorów i Wydawców Copright Polska. W 2021 roku otrzymała honorową odznakę MKDNiS "Zasłużony dla Kultury Polskiej".

"Ukrainka" to historia Nataszy,która wiele lat temu przeprowadziła się wraz z całą rodziną z Lwowa do podrzeszowskiej wsi. Zdecydowali się na ten krok ze względu na chorobę matki, która kilka lat później zmarła. Ojciec dziewczyny nigdy nie pogodził się jednak ze śmiercią ukochanej żony. Natasza w trudnych chwilach znajduje oparcie w przyjaciółce szkolnej Karolinie, dziewczęta wspólnie kończyły gastronomik. 


Kiedy wybucha wojna w Ukrainie życie Nataszy zmienia się po raz kolejny.W Rzeszowie stacjonują amerykańscy żołnierze, w Jasionce powstaje baza, a Natasza znajduje pracę w kantynie wojskowej. Tam poznaje Roberta, młodego żołnierza, wysłanego do Polski na misję, który jednocześnie szuka swoich korzeni. Okazuje się bowiem,że jego ojciec pochodzi z Polski. Jak spotkanie tych dwojga odmieni ich życie? Czy dane im będzie zaznać szczęścia?

"Ukrainka" to dwudziestapiąta powieść autorki. Agnieszka Lis pokazuje bardzo realistyczny obraz rzeczywistości, ukazuje miłość w czasach wojny, wraca do trudnych wydarzeń na Wołyniu. Korzystając z relacji eksterminacji ludności w Parośli, a konkretnie wspomnień Witolda Kołodyńskiego oraz dostępnych informacji masakry w Chlebowicach Świrskich bardzo wiernie je ukazała- jako historyk bardzo doceniam research jaki autorka wykonała. Dodatkowo w bardzo ciekawy sposób opisała Rzeszów, miasto w którym mieszkam. Autorka porusza w powieści także temat alkoholizmu, śmierci i więzi rodzinnych. Powieść pisana jest językiem przystępnym, fabuła wciąga od samego początku,od pierwszej strony. Polecam Wam bardzo serdecznie tą powieść.

                                            Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska

wtorek, 15 sierpnia 2023

Agnieszka Karecka, "Nie będzie z tego happy endu", tom 1.

 Witajcie!

 W środowy poranek przychodzę do Was z recenzją najnowszej powieści Agnieszki Kareckiej "Nie będzie z tego happy endu". 

 Agnieszka Karecka jest autorką młodego pokolenia, która zadebiutowała powieścią "Serce w mundurze". 


 "Nie bedzie z tego happy endu" to opowieść o Annie, dwudziestoczteroletniej kobiecie, która właśnie traci pracę w renomowanym hotelu. Jakby tego było mało jej narzeczony, Tomek ulega wypadkowi i nie może wrócić do pracy. A ślub już za trzy miesiące. Anna desperacko poszukuje pracy i pomaga jej w tym przyjaciółka. Podczas wspólnego pobytu w barze dziewczyna nie tylko zauważa mężczyznę ze swojej przeszłości,ale także przyjaciółka kieruje ją do nowo otwartego klubu fitness. Ania decyduje się zgłosić do pracy jako recepcjonistka i po dniu próbnym otrzymuje nową pracę. Pewnego dnia przeżywa szok poznając właściciela klubu fitness. Jest nim nie kto inny a Ksawery, jej wielka młodzieńcza miłość, która nie zakończyła się zbyt dobrze. Co się stanie gdy przeszłość zapuka do drzwi Anny i Ksawerego? Czy wyjaśnią sobie wszystkie nieporozumienia i zaczną żyć teraźniejszością? I gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla Tomka?

 Agnieszka Karecka stworzyła powieść, w której pokazała jasno i wyraźnie dylematy kobiecego serca. Pokazała, że miłość potrafi zranić i mimo, że od wydarzenia minęło sporo czasu ta zadana rana potrafi wciąż mocno boleć. "Nie będzie z tego happy endu" to historia o nadszarpniętym zaufaniu odbudowywanym misternie po latach. Miłość, niepewność i wydarzenia które mogły mieć miejsce naprawdę. 

 Powieść pisana jest językiem przystępnym dla czytelnika, a fabuła wciaga. Myślę,że jest to świetna propozycja książkowa na urlop.  Przyznam się szczerze, że ciekawa dalszych losów bohaterow,  bardzo czekam na kontynuację. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji czytać- polecam.

                     Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Agnieszce Kareckiej.

 

poniedziałek, 14 sierpnia 2023

Sylwia Kubik, Joanna Szarańska, "Testerka".

 Witajcie!

Dziś zapraszam Was do przeczytania recenzji powieści "Testerka" Sylwii Kubik i Joanny Szaranskiej.

Sylwia Kubik tworzy powieści osadzone w wiejskich klimatach. Kocha las, kwiaty, gotowanie oraz historię. Całym sercem angażuje się w to co robi. Jej historie na długo zapadają w pamięć.

Joanna Szarańska jest autorką powieści obyczajowych i komediowych. To optymistka, miłośniczka futer na czterech łapach, kawy oraz czekolady. Pisze najchętniej o świcie.


"Testerka" to historia rodziny Sporoszów. Eliza i Wiktor od kilku lat są po ślubie jednak w ich związek wkradła się monotonia i rutyna. Eliza zaczyna się zastanawiać czy mąż czasem jej nie zdradza...  Ze swych dylematów zwierza się siostrze Oliwii, która namawia ją by zatrudniła testerkę wierności. Po wielu wahaniach i przemyśleniach Eliza decyduje się zatrudnić testerkę. Marcelina, bo tak ma ona na imię, przyjmuje zlecenie i po zgromadzeniu podstawowych informacji o Wiktorze przystępuje do realizacji zlecenia. Czy uda jej się odkryć co się dzieje w małżeństwie Sporoszów? Czy Wiktor faktycznie ma romans? Kto tak naprawdę miesza w tej rodzinie?

Sylwia Kubik i Joanna Szarańska stworzyły historię pełną niespodziewanych zwrotów akcji, obfitującą w sceny pełne humoru. To historia o wątpliwościach, miłości, podejrzeniu zdrady oraz o zaufaniu i manipulacji. Autorki stworzyły postacie, z którymi utożsamiać może się każdy z nas. Pokazują by wierzyć swemu sercu, a nie słuchać obcych podszeptów. Książka o zawiłych relacjach i uczuciach, którą ogromnie Wam polecam.

                                    Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska oraz autorkom Sylwii Kubik i Joannie Szarańskiej

środa, 9 sierpnia 2023

Anna Stryjewska, "Saga klonowego liścia. Warszawska garsoniera", tom 2.

 Witajcie!

Dziś w Dniu Miłośników Książek chciałabym Wam opowiedzieć o powieści, a właściwie o cyklu powieści, które ogromnie przypadły mi do gustu. Po raz pierwszy mialam okazję sięgnąć po powieści Anny Stryjewskiej i muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu styl pisania autorki. "Saga klonowego liścia" to wielopokoleniowa historia, której dwie pierwsze części sprawiły,że z niecierpliwością czekam na kolejną jej część.

Anna Stryjewska od wielu lat związana jest z Łodzią, gdzie prowadzi biuro nieruchomości. Interesuje się literaturą, historią oraz malarstwem. We współpracy z wydawnictwem Szara Godzina wydała min takie powieści: "Pocałunek morza","Mistrzowie życia","Chłopiec z ulicy Wschodniej","Kochankowie miasta","Dylogia - Zośka.Do póki biło serce" - tom 1 i "Zośka.Przepustka do szczęścia"- tom 2, "Skradziona kołysanka","Albański motyl".Nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska ukazały się dotyczczas jej dwie powieści "Łódzka przystań" oraz  "Warszawska garsoniera". W 2015 roku Anna Stryjewska zostałauhonorowana wyróżnieniem w konkurskie Książka Przyjazna Dziecku za powieść dla młodzieży "Głowa do góry, Matyldo!" oraz za bajkę dla dzieci "Filip i jego orkiestra".

"Saga Klonowego Liścia" to historia, która w chwili obecnej liczy dwa tomy. W pierwszym zatytułowanym "Łódzka przystań" poznajemy głównych bohaterów Stefanię oraz jej ukochanego Felka, których przewrotny los i wojna rozdziela na wiele lat. Stefania tracąc nadzieję na powrót ukochanego, układa sobie życie u boku Tadeusza Ostrowskiego, któremu rodzi dwójkę dzieci Antoniego i Weronikę. Jednak życie zaskakuje. W małżeństwie Ostrowskich nie układa się najlepiej. Kiedy niespodziewanie do Polski wraca Feliks serce Stefanii, świadomej zdrad męża, zaczyna mocniej bić. Kobieta podejmuje decyzję o rozwodzie...


"Warszawska garsoniera" tom drugi to już historia tocząca się u schylku lat siedemdziesiątych i w latach osiemdziesiątych. Stefania wiedzie spokojne i pełne szczęścia życie u boku Feliksa, który zostaje jej drugim mężem. Jej syn Antek Ostrowski po ukończeniu technikum gastronomicznego w Łodzi odbywa praktykę w warszawskim Gran Hotelu, gdzie jego wyczucie smaku i kulinarny instynkt zwraca na siebie uwagę. To tam poznaje swoją wielką miłość Alinę. Jego siostra Weronika, kończy technikum krawieckie, a w międzyczasie poznaje pewnego elektryka Józefa....Jak potoczą się losy Antka i Aliny? Czy nic nie stanie na drodze ich szczęściu? Czy Weronika ułoży sobie życie z Józefem? Czy może jej sercem zawładnie inny?

"Warszawska Garsoniera" to piękna historia rodzinna osadzona w realiach lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Autorka opisując perypetie głównych bohaterów w bardzo delikatny sposób wplotła wydarzenia historyczne. Miłość, zdrada, trudne relacje to wszystko odnajdziecie w "Sadze Klonowego Liścia". Ta historia mocno wciąga i przyznam się szczerze, bardzo czekam na kolejny tom by dowiedzieć się jak potoczyły się losy bohaterów. Jeśli lubicie wielopokoleniowe historie to opowieść skrojona w sam raz dla Was. Polecam Wam serdecznie.

                                 Pasjonatka poleca

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.

wtorek, 25 lipca 2023

Alexa Lavenda, "Czy to jest przyjaźń...?- recenzja premierowa

Witajcie! 

 W ten środowy poranek zapraszam Was do przeczytania premierowej recenzji powieści "Czy to jest przyjaźń...?" autorstwa Alexy Lavendy. Jest to pierwsza książka autorki, którą miałam przyjemność czytać.

 Alexa Lavenda zadebiutowała w 2020 roku. Pisze gorące romanse oraz komedie obyczajowo - romantyczne skierowane do kobiet. Prowadzi także bloga, który jest źródłem dobrego humoru, pozytywnej energii i wspiera twórczość polskich autorek. Ukończyła studia psyvhologiczne w Wielkiej Brytanii, gdzie po długoletnich podróżach zapuściła korzenie. Lubi ludzi pozytywnie nastawionych i ruskie pierogi.

 


"Czy to jest miłość...?" to historia czwórki przyjaciół Anki, Mii, Kostka i Artura zwanego Kogutem, którzy postanawiają ze sobą zamieszkać. Wszystko byłoby ok gdyby...gdyby nie to,że dziewczyny jak i chłopcy zaczynają dostrzegać atrakcyjność swoich współmieszkańców. Kostek zaczyna spoglądać na Mię nieco inaczej, a i jej coraz trudniej opierać się przystojnemu mężczyźnie. Na dodatek Kogut, niepokorny muzyk i brat Kostka zaczyna w niemal tym samym czasie zdawać sobie sprawę, że jego wieczne przekomarzanki z Anką kryją w sobie zalążek uczucia. Czy zdecydują się na wyjście z bezpiecznej strefy przyjaźni? Czy dadzą  szansę na rozwój uczucia, które powoli zaczęło kiełkować? 

 Alexa Lavenda stworzyła bardzo przyjemną historię, którą muszę Wam się przyznać pochłonęłam w jeden wieczór. Bardzo spodobała mi się postać zadziornej Anki i jej przekomarzanki z Kogutem, bo według starego przysłowia "Kto się czubi ten się lubi". Myślę, że powieść "Czy to jest przyjaźń...?" jest idealną lekturą na letnie dni, przy której oderwiecie  się od szarej rzeczywistości. A i na pewno uśmiechniecie się nie raz. Polecam Wam serdecznie.

                                                   Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.



Wioletta Piasecka, "Dom pełen tajemnic".

 Witajcie!

 Dziś chciałabym się podzielić z Wami moimi wrażeniami po lekturze powieści Wioletty Piaseckiej "Dom pełen tajemnic". Muszę przyznać iż było to moje pierwsze zetknięcie się z twórczością autorki.

 Wioletta Piasecka jest autorką książek dla dzieci, słuchowisk radiowych, scenariuszy teatralnych oraz wielu bestsellerowych powieści obyczajowych. Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Gdanskim i ekonomii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Uwielbia dobrą literature, kino i podróże. Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana, stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Za działalność charytatywną oraz swą twórczość wpisana została do ksiegi Złote Myśli Ludzi Wielkiego Umysłu, Talentu i Serca Fundacji "Zdążyć z Pomocą". Mieszka i tworzy w leśniczówce nad Zalewem Wiślanym.

 


"Dom pełen tajemnic" to historia rozgrywająca się w wieku XIX, kiedy kobiety nie miały zbyt wiele do powiedzenia a o ich przyszłości decydowali albo rodzice, albo mąż. Główną bohaterką jest młoda szlachcianka Sara Leokadia Wolska. Dziewczyna buja w obłokach i marzy by drukiem ukazała się jej powieść,  którą pusze po nocach przy świetle świecy. Rodzina bardzo obawia się staropanieństwa Sary, a jej matka Klementyna nie ustaje w poszukiwaniu idealnego kandydata na męża. Jednak dziewczyna niechetnie podchodzi do tego tematu, wierzy w swej naiwności iż gdy uda jej się wydać powieść sama będzie mogła decydować o sobie. W tym celu wraz z kuzynką, a w tajemnicy przed rodzicami, udaje się do Warszawy by zaoferować wydawcy swoj tekst. Jednak prawda o eskapadzie wychodzi na jaw kiedy pojawia się kuzyn Julian, nie wtajemniczony w te działania. Tymczasem dziewczyna otrzymuje list odmowny z wydawnictwa, a rodzice znajdują kandydata na męża. Hipolit Teofil Reszko, bardzo majętny, pięćdziesieciojednoletni wdowiec, kolega jej ojca poprosił o jej rękę. Nie chcąc zawieść rodziców dziewczyna zgadza się na małżeństwo.  Szybko jednak okazuje się, że jej mąż nie jest taki cudowny, a w jego domu kobieta pełni jedynie funkcje matki, żony i ozdoby. Sara Leokadia Reszko de domo Wolska nie jest rozumiana przez męża, nie pochwala on jej pisarskiej pasji. Młoda kobieta zamyka się w swym świecie, nie zwracając uwagi na otoczenie. Pewnego dnia w jej życiu na organizowanym przez nią spotkaniu literackim pojawia się młody i przystojny Bruno Dzikowski... Jak potoczy się dalej historia Sary Leokadii? Czy prawdziwa miłość zapuka do jej bram? Czy kobiecie uda się wydać upragnioną powieść?

 Wioletta Piasecka po raz pierwszy napisała powieść z historią w tle i powiem szczerze idealnie oddała realia tamtej epoki, niełatwej dla wielu kobiet. XIX wiek to czas kiedy rozpropagowany był slogan odnoszący się do tradycyjnej roli kobiety w rodzinie i społeczeństwie "Kinder, Kűche, Kirche". Autorka wiernie oddała jego znaczenie pokazując jak niewiele w ówczesnym świecie do powiedzenia ma młoda kobieta. Począwszy od momentu wyboru przyszłego małżonka, gdzie wielką rzadkością była możliwość poślubienia mężczyzny, ktorego kochała, do stania się cichą, potulną żoną, która ma urodzić dziedzica, dbać o dom i być jego ozdobą. Postać Sary Leokadii jest przykładem kobiety, która pragnie wyrwać się z narzuconego schematu, dziewczyna ma ambicję by spelniać się w obranym przez siebie kierunku. Jednak nie wszystko układa się tak jakby chciała. Mąż nie podziela jej pasjii, zabrania jej ją rozwijać i stosuje przemoc. Powieść "Dom pełen tajemnic" to opowieść o drodze kobiety do szczęścia i do sukcesu. Czy Sarze Leokadii uda się ją odnaleźć? Przeczytajcie sami. Mnie osobiście powieść zachwyciła. I już wiem, że sięgnę po inne powieści autorki. Dodatkowym jej atutem jest też to iż napisana jest przystępnym, współczesnym językiem. Jak zaczniecie czytać to nie bedziecie mogli sie od nie oderwać. Polecam Wam serdecznie.

                                   Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Wiolettcie Piaseckiej oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.

Zdjecie do grafiki wykonała nieoceniona Joanna Prejzner - Asiu dziękuję.

piątek, 21 lipca 2023

Maja Drozd, "Zwykła historia"

 Witajcie!

 W piątkowy poranek zapraszam Was do przeczytania kilku słów o powieści, której mam przyjemność patronować, o "Zwykłej historii" autorstwa Mai Drozd. Powieść ta swą premierę miała 11 lipca. W wersji e-booka znajdziecie ją na Legimi. 

 Maja Drozd to pseudonim mieleckiej pisarki w mediach społecznościowych występującej jako @pisarka_do_szflady 📚 Pisze od zawsze, ale dopiero w 2022 roku zadebiutowała powieścią "Pomiędzy kłamstwami". Pełna emocji, muzyki opowieść z czasu II wojny światowej osiągnęła duży sukces w związku z czym autorka zdecydowała się wyciągnąć z "szuflady" kolejną powieść. Z wykształcenia jest prawnikiem, z zawodu doradca podatkowym. Szczęśliwa mężatka i mama dwójki nastoletnich dzieci. Uwielbia długie spacery oraz ludzi z pasją.                                  

"Zwykła historia" to opowieść o kobiecie z przeszłością i młodym siatkarzu. Iga Bizoń to trzydziestopięcioletnia dziennikarka, mama dwójki pociech, kobieta z przeszłością. Współpracujac z magazynem "Ergo" ubiega się o wywiad ze znanym siatkarzem rzeszowskim. Problem polega na tym iż Kuba Zieliński od dawna odmawia udzielania wywiadów. Codzienne rozmowy tej dwójki stają się dla nich nieodłącznym elementem dnia. Do tego stopnia iż gdy Kuba wyjeżdża za granicę zaczyna mu brakować rozmowy z Igą... i po powrocie zgadza się na wywiad. Iga przyjeżdża do Rzeszowa by rozmawiać z nim i obserwować go podczas treningów. Jak na ta dwójkę wpłynie ich pierwsze spotkanie? Czy Krzysztofowi uda się zasiać ziarno niepewności w byłej żonie?Czy przeszłość będzie miała wpływ na przyszłość?

 


 Nieśpieszna historia Igi i Kuby nakreślona przez Maję Drozd urzeka czytelnika, uwodzi delikatnością i subtelnością. Autorka zbudowała postacie dwójki ludzi, doświadczonych przez los, niosących swój bagaż, próbujacych na nowo budować swą wspólną rzeczywistość. Ona, kobieta po rozwodzie, którą zastrasza były mąż. On, młody mężczyzna, sportowiec po chorobie nowotworowej, żyjący w strachu przed jej nawrotem. Czy uda im się zbudować trwałą relację? Pełna emocji jak rollercoaster, niezwykle wciągająca zwykła acz niezwykła historia. Powieść o marzeniach, miłości oraz o pokonywaniu własnych słabości. To historia, ktorą konieczniemusicie poznać. Polecam

            Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Mai Drozd.


poniedziałek, 17 lipca 2023

Paulina Molicka, "Księgarenka na Miłosnej"

 Witajcie!

 Dzisiaj podzielę się z Wami moimi wrażeniami po lekturze debiutanckiej powieści Pauliny Molickiej "Księgarenka na Miłosnej", która swą premierę miała 14 czerwca. Nie ukrywam jest to powieść, na którą bardzo czekałam.

 Paulina Molicka jest absolwentką filologii polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego i obecnie pracuje jako copywriterka. Od 2015 roku prowadzi blog literacki "Recenzje Dropsa Książkowego", gdzie promuje czytelnictwo poprzez publikowanie recenzji i wywiadów z autorami,patronuje powieściom. Ale nie tylko, bo Paulina pisze rownież o teatrze, serialach, filmach. W blogowanie w 2017 r. wciągnęła mamę, której posty oznaczane są #MamaDropsaCzyta i #PatronatMamyDropsa. Współtworczyni "Literackiej Blogosfery" oraz patronka "Romansu z Literaturą".  Wolontariuszka akcji BohaterOn". Mówi o sobie, że jest: marzycielką, romantyczką, niepoprawną optymistką i książkoholiczką.


 "Księgarenka na Miłosnej" to historia kochającej książki Oli, sieroty, która w wypadku samochodowym straciła rodziców przez co zamknęła się trochę w sobie. Ola pracuje w małej, kameralnej księgarence w Miasteczku, gdzie można przyjść nie tylko znaleźć dla siebie odpowiednią lekturę ale również wypić filiżankę aromatycznej herbaty. Pewnego dnia właściciel pan Adam informuje swą pracownicę iż sprzedał ksiegarenkę, aczkolwiek z zastrzeżeniem iż nowa właścicielka pani Aniela zatrzyma ją jako pracownika przez rok. Ola jest jednak pełna obaw, nie wie co ją czeka, jaka będzie nowa właścicielka. We wszystkich troskach i kłopotach wspiera ją Zosia Wilczyńska, zwariowana i szalona rudowłosa fotografka, która jest starszą siostrą niepełnosprawnej Wiktorii. Pojawia się również zagadkowy starszy pan- elegancik, który udziela Oli wielu cennych rad.

 Wreszcie przychodzi ten dzień, kiedy Aleksandra poznaje Anielę i jej wnuki, zwłaszcza adwokata Filipa. Jak grom z jasnego nieba pojawia się ze strony nowej właścicielki propozycja wyjazdu nad morze. Jednak Ola ma opory. Czy zdecyduje się towarzyszyć Anieli? Jak rozwinie się znajomośc z Filipem? I jaką rolę w tej historii odegra lekarz Janek i jego niesforny labrador Heros?

 "Księgarenka na Miłosnej" to niezwykle udany debiut, który w chłodny dzień pozwoli Ci otulić się jak miękkim kocykiem, a w gorący odpocząć w cieniu z filiżanką aromatycznego earl greya. Paulina Molicka kocha książki i kocha czytać, tą miłość do literatury zaszczepili w niej rodzice i widac to w każdej recenzji, którą publikuje na swoim blogu, widać to też na kartach jej powieści. Księgarenka to wymarzone miejsce każdego książkoholika. Autorka podejmuje ważny temat jakim jest niepełnosprawność, temat tak niepopularny w literaturze. Pokazuje, że są tacy ludzie jak Zosia, którzy tylko nielicznym pokazują swoją drugą twarz i działają charytatywnie by pomóc rodzinom zmagającym sie codziennie z niepełnosprawnością członka rodziny. 

 Ola, główna bohaterka "Księgarenki na Miłosnej", interesuje się historią II wojny światowej - w powieści znajdziecie solidną garść informacji dotyczących Powstania Warszawskiego, a na końcu powieści wykaz lektur z jakich korzystała autorka. Jako historyk bardzo doceniam solidny research wykonany w tym kierunku.

 Powieść czyta się szybko,łatwo i przyjemnie. Historia wciąga,a postać starszego pana - elegancika intryguje i zachwyca. Autorka w jego usta wkłada dobre rady i mądrości życiowe. W tej historii nie brakuje także wątku miłosnego. Kto skradnie serce Oli? Przekonajcie się sami siegając po "Ksiegarenkę na Miłosnej".  Polecam z całego serca❤ i czekam na kolejne spotkanie z jej bohaterami📚

             Pasjonatka poleca  

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Paulinie Molickiej oraz Wydawnictwu Dragon.   

niedziela, 2 lipca 2023

Aneta Krasińska, "W objęciach niewoli"

Witajcie!

Dziś, w to niedzielne popołudnie mam dla Was krótką recenzję powieści "W objęciach niewoli" Anety Krasińskiej. Jest to kontynuacja powieści "W objeciach nazisty".

Aneta Krasińska to pisarka, która porusza problemy kobiet borykajacych się z różnymi przeciwnosciami losu. Pisze powieści obyczajowe,w których wplata elementy sensacyjne i dramatyczne oraz historyczne. Zadebiutowała w 2015 roku powieścią "Finezja uczuć" o skomplikowanych relacjach małżeńskich. Do tej pory wydała 16 powieści. Inicjatorka akcji #pożycz#przeczytaj#poleć wspierającej  polskich pisarzy i pisarki.


"W objeciach niewoli" to powieść, która przenosi czytelnika do Wolnego Miasta Gdańska od dnia 1 września 1939 roku. Nela jest córką wysoko postawionego Niemca, Andersa Witta. Rodzice wybrali już dla niej odpowiedniego narzeczonego, oddanego III Rzeszy Wilhelma, jednak dziewczyna nie jest zachwycona perspektywą poślubienia go. N9e jest zachwycona gdyż jej serce skradł Iwo- Polak, który pracował w Urzędzie Celnym. Wilhelm nie chce zwolnić Neli z danego słowa, w związku z czym dziewczyna podejmuje wszelkie kroki by uwolnić się od niechcianego narzeczeństwa. 1 września przedstawia rodzicom Iwa, który nie zdążył wyjechać z Gdańska. Nocą młodzi postanawiają wspólnie uciec. Ponoszą jednak fiasko,a Iwo zostaje zabrany przez Niemców. Dziewczyna nie ustaje w jego poszukiwaniach. Co stało się z Iwem? Czy Neli uda się odnaleźć ukochanego? Jaką cenę będzie musiała zapłacić za informację o ukochanym?

"W objęciach niewoli" to powieść, w której autorka wiernie przekazała nastroje i odczucia ludności z okresu wojny. Strach o jutro, głód, realia obozu, znęcanie się nad więźniami. Jako historyk bardzo doceniam rzetelność historyczną zawartą w tej powieści. Na tle historycznym autorka utkała piękną opowieść trudnej miłości między Niemką a Polakiem. Język powieści jest przystępny co sprawia,że książkę czyta sie szybko,a snuta przez autorkę opowieść wciąga. Przyznam się,że nie czytałam części pierwszej "W objeciach wroga", ale po przeczytaniu części drugiej stwierdziłam iż koniecznie muszę ja nadrobić. " W objęciach niewoli" Anety Krasińskiej to powieść, którą koniecznie musicie przeczytać. Polecam

                                                        Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Anecie Krasińskiej oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.

czwartek, 29 czerwca 2023

Agnieszka Lingas - Łoniewska, Magdalena Łoniewska, "Kiedy nadejdzie burza".

 Witajcie!

Dziś przygotowałam dla Was kilka słów o powieści autorstwa Agnieszki Lingas - Łoniewskiej i Magdaleny Łoniewskiej. Jest to duet pisarski matki i córki, dla której ta powieść jest debiutem.

Agnieszka Lingas - Łoniewska autorka wielu bestsellerów, przez swoje czytelniczki nazywana "Dillerką emocji", która  zgrabnie żongluje gatunkami literackimi. W jej twórczości znajdziecie komedię romantyczną, thriller czy powieść sensacyjną. 

Magdalena Łoniewska to jej córka, w ktorej głowie zrodził się pomysł na historię opisaną w "Kiedy nadejdzie burza". Obecnie kończy naukę na kierunku charakteryzacji teatralno - filmowej w Poznaniu. Wrocławianka, ktora deklaruje iż powieść napisana wspólnie z mamą to dopiero początek jej drogi literackiej.


"Kiedy nadejdzie burza" to historia Eryka "Storma" Burzyńskiego mistrza w wadze półciężkiej w boksie, który jest u szczytu sławy,a jego nazwisko czesto gości na łamach prasy. Spotyka się z influencerką Arletą, jednak ich zwiazek jest jedynie na pokaz. Eryk zdaje sobie sprawę, że dzięki niemu Arleta zdobywa większy rozgłos i followersów.

 Pewnego dnia w klubie bokserskim, prowadzonym przez Eryka ginie pomocnik jego trenera Andrzej Kareński - tejpownik, który zajmował się bokserem przed walkami, owijał jego ręce. Do sprawy przydzielony zostaje podkomisarz Kamil Willman, miłośnik boksu i rozwodnik poszukujący swojej drogi. Willman z wielką precyzją i dokładnością zabiera się do rozwikłania sprawy, bada wszystkie tropy nawet te najodleglejsze sięgajace czasów kiedy Eryk Burzyński był małym chłopcem mieszkającym w domu dziecka. Czy uda mu się odkryć sprawcę? Jaką tajemnicę skrywają obaj mężczyźni? Jak potoczy się kariera Eryka gdy zdecydyje się on ujawić prawdę o sobie?

Powieść Agnieszki Lingas - Łoniewskiej i Magdaleny Łoniewskiej to historia o poszukiwaniu siebie, swojej tożsamości, o akceptacji. To powieść o poszukiwaniu własnej drogi we współczesnym świecie, nie zawsze przychylnym, gdzie inność jest wytykana palcami. Wykreowani przez autorki bohaterowie to ludzie, którzy mają dwa oblicza: jedno dla ogółu czyli wizerunek min. budowany przez Eryka wspólnie z Arletą, a drugie  dla siebie nawzajem ciepli, wrażliwi np. Willman kochający gotować. "Kiedy nadejdzie burza" to bardzo udany debiut poruszający wątek homoseksualizmu. Powieść bardzo mi się spodobała,czyta się ją szybko i jest to lektura, która wciąga. Zakończenie sugeruje ciag dalszy. Czy nastapi? Powiem tak bardzo chętnie przeczytałabym jej kontynuację. Jeśli lubicie dobre powieści z wątkiem kryminalnym - polecam Wam serdecznie.

                                           Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorkom Agnieszce Lingas - Łoniewskiej i Magdalenie Łoniewskiej oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.


środa, 21 czerwca 2023

Karolina Wilczyńska, "Przyjaźń All Inclusive"

 Witajcie!

Dzisiaj zapraszam Was do przeczytania recenzji najnowszej powieści Karoliny Wilczyńskiej pt. "Przyjaźń All Inclusive".

Karolina Wilczyńska to autorka pisząca powieści obyczajowe, które zachwyciły i porwały wielu czytelników. Autorka bardzo znanej serii "Stacja Jagodno".


"Przyjaźń All Inclusive" to historia trzech przyjaciółek Barbary, Doroty i Michaliny. Kiedy Barbara odkrywa romans męża postanawia zadbać o siebie i...poszukać zemsty na niewiernym mężu. Po rozwodzie Basia nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości, bo przecież wcześniej całe  życie podporządkowała mężowi,wpada więc na pomysł odszukania dawnych przyjaciółek i spędzenia z nimi czasu. Nawiązuje kontakt z Dorotą i Michaliną i zaprasza je na wycieczkę na Maltę. Po przemyśleniu jej propozycji dziewczyny zgadzają się wyruszyć z nią na podbój wyspy. Ten wyjazd będzie przełomowy dla każdej z nich. Jak minie im pobyt na pięknej Malcie? Czy uda im się odnaleźć dawną przyjaźń?

Karolina Wilczyńska stworzyła piękną,ciepłą historię o sile kobiecej przyjaźni, o wsparciu w trudnych chwilach.  Sceneria pięknej Malty,gdzie autorka osadziła akcję powieści, została bardzo plastycznie opisana, a zwiedzając poszczególne miejsca z Barbarą, Dorotą i Michaliną czytelnik odnosi wrażenie jakby w rzeczywistości przeniósł się w dane miejsce. Doceniam rzetelny research wykonany przez pisarkę, przedstawienie bardzo dokładnie najbardziej znanych atrakcji turystycznych Malty. W powieści jedna z bohaterek wyszukuje piękne trasy zwiedzania na pewnym blogu podróżniczym małżeństwa mieszkającego na Malcie - jest taki blog,jego autorzy pochodzą z Krosna (miejscowości z której i ja pochodzę), zastanawia mnie czy to właśnie oni stali się inspiracją dla autorki? "Przyjaźń All Inclusive" to idealna propozycja na letnie dni. Książka, która zachwyci i wciągnie Was od pierwszej strony. Bardzo Wam polecam.

                                                 Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska oraz autorce Karolinie Wilczyńskiej.


poniedziałek, 19 czerwca 2023

Jolanta Kupiec, "Kraina spoza mgieł" - recenzja patronacka

 Witajcie!

Bywają takie książki, które pochłaniają czytelnika bez reszty i przenoszą w baśniowy świat stworzony przez autora. Dziś mam dla Was kilka słów o powieści, której mam przyjemność patronować. Przeczytajcie recenzję "Krainy spoza mgieł" Jolanty Kupiec.


Jolanta Kupiec pochodzi z Oświęcimia, tam mieszka i oddaje się swoim pasjom pisaniu oraz malarstwu. Absolwentka Instytutu Historii Sztuki i Studium Podyplomowego o kierunku Muzealnictwo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Nagrodzona i odznaczona dyplomem i statuetką przez prezydenta miasta Oświęcim za całokształt twórczości artystycznej, odznakami Zasłużony Działacz Kultury i Zasłużony dla Kultury Polskiej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, a także odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jej pasją są malarstwo,rysunek oraz rzeźba. Od 2015 roku poświęca się twórczości literackiej. Współautorka powieści "Instrukcje przebudzenia. Nieznane korzenie religii na Ziemi" wraz z Igorem Witkowskim, autorka piwieści "Znamię Boga. Tom 1. Kraina Adona" (2021) oraz artykułów w czasopiśmie "Nieznany Świat".


Kiedy z ust autorki usłyszałam o czym jest "Kraina spoza mgieł" wiedziałam, że muszę tą książkę przeczytać. I nie zawiodłam się. Jolanta Kupiec sięga po historię,ale nie, nie po tę najnowszą czy tak popularną obecnie drugowojenną, sięga po nasze pradzieje. Wplata w nie fantastykę opisując Pradawnych i ich wędrówkę, opisując ziemie Pol - kanów oraz paskudnego Zakrona czającego się w mroku, po Lechanię i jasny lud znad Wisły. Sięga po legendy i dzieje lechickich (u niej lechańskich) władców od osiemnastego wieku przed naszą erą, a skończywszy na postaci historycznego Kraka (przełom siódmego i ósmego wieku naszej ery). W swojej powieści skupiła się na Wawelu i życiu jakie się wokół niego toczyło. Ponadto historia została bogato rozbudowana o bóstwa z wierzeń hinduskich o zmienionych nazwach. Autorka dodała także autentyczną postać Apolloniosa z Tiany - starożytnego maga i mistyka, łącząc jego losy z niezwykłą i tajemną mocą wapiennego wzgórza Wawel. Historia niezwykła, okraszona fantastyką, powiedziałabym wręcz baśniowa. Zachęcam Was do jej przeczytania - ręczę, że nie będziecie w stanie się od niej oderwać. Muszę się przyznać,że mi niezwykle spodobał się wątek gdy autorka wplata postać Apolloniusa i opowiada o jego niezwykłej podróży. Myślę, że dodatkowym atutem tej książki jest to iż w jej wnętrzu znajdziecie rysunki samej autorki. Powieść "Kraina spoza mgieł" to historia dla młodzieży i dla dorosłych pełna barwnych postaci. Jeśli lubicie historię, ale także czytacie fantasy powinniście koniecznie sięgnąć po tą lekturę. Polecam.

                                            Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Jolancie Kupiec oraz Wydawnictwu Nie Powiem. 

Zdjęcie autorki wykonano podczas Festiwalu Literacko - Artystycznego w Krzemiennej 11 czerwca 2023 r. - zbiory prywatne.

poniedziałek, 5 czerwca 2023

Małgorzata Matwij, "W objęciach prawdy"

 Witajcie!

Dziś przychodzę do Was z recenzją mojego patronatu "W objęciach prawdy" Małgorzaty Matwij, który swą premierę miał 31 maja. Jest to druga część powieści "W sieci kłamstwa".Przyznam się, że bardzo byłam ciekawa jak autorka zakończy tą historię.

Główną bohaterką powieści "W objeciach prawdy" stała się Wiktoria. Autorka ukazuje jej życie po śmierci Hugona. Początkowo Wiktoria nie potrafi wybaczyć sobie,że korespondowała z Erykiem. Wspierana jest jednak cały czas przez Kasię i Roberta, którzy również borykają się z własnymi problemami. Bo przecież Michał dowiaduje się, że ma syna. A Seweryn? Seweryn jest ciekawy swojego biologicznego ojca. 

Wiktoria po narodzinach córeczki wraca do domu,w ktorym mieszkała z meżem. Jednak przeczucie i maile od Eryka, sprawiają że jest niespokojna. Po za tym policja wciąż prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Hugona. Kontakt z młodą wdową nawiązują też rodzice jej męża Małgorzata i Antonio Perez. Początkowo kobieta podchodzi do nich z dystansem, bo przecież coś sprawiło,że mąż nie powiedział im o ślubie i dziecku, że trzymał rodzinę z daleka. Splot wydarzeń w kraju sprawia,że Wiktoria decyduje się odwiedzić swoich tesciów w malowniczej Andaluzji. Jaki finał będzie miała ta historia? Jaką tajemnicę skrywa Emanuela, niania Hugona? A jaką jego matka Małgorzata? Kim jest Miguel, który pojawia się niespodziewania? I czy winny śmierci Hugona zostanie ukarany?

"W objeciach prawdy" to historia,która wciąga od pierwszej strony. W której autorka umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika. Pisarka zgrabnie stworzyła postacie kobiece: Emanueli, niani która całe serce oddała mężczyźnie, z którym nie może być i zaopiekowała się jego synem, oraz Małgorzaty matki, która ma poważny problem zdrowotny i wciąż cierpi po stracie dziecka. Pisarka rozwija także wątek Michała, ukazując jego postać w relacji z synem.  Akcja powieści rozgrywa się w Rzeszowie oraz malowniczej Andaluzji. Małgorzata Matwij w barwny, obrazowy sposób opisuje tereny zamieszkałe przez tesciów Wiktorii - tak, że czytelnik ma wrażenie iż razem z główną bohaterką np. zasiada w kafejce czy spaceruje nad wodą. Jeśli jestescie ciekawi jak potoczyło się życie Wiktorii po śmierci Hugona koniecznie musicie sięgnąć po tą powieść. Nie zawiedziecie się, a zakończenie Was zaskoczy. Polecam Wam serdecznie.

                                                 Pasjonatka

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Małgorzacie Matwij oraz Wydawnictwu Dlaczemu.

piątek, 26 maja 2023

Krystyna Mirek, "Dziewczyna z mojego nieba"

 Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z obiecaną recenzją ostatniej powieści Krystyny Mirek "Dziewczyna z mojego nieba". Jest to kontynuacja  bestsellerowych powieści "Wiekszy kawalek nieba" i "Wszystkie kolory nieba". 


Powieść ta podejmuje dalsze losy znanych czytelnikowi bohaterów z poprzednich części. Iga i Wiktor wiodą ze sobą szczęśliwe życie. On prowadzi restaurację,a Iga spelnia się w roli matki. Jednak cieniem na ich szczęściu jest ojciec dziewczyny, który uważa że córka powinna mu pomagać. Wciąż wyciąga od niej i zięcia pieniądze najróżniejszymi sposobami, posuwajac się do ohydnych kłamstw. Amelia i Janek gdzieś w tym swoim życiu się pogubili. Janek wychowuje trójkę dzieci Amelii, które ogromnie pokochał. A Amelia skupiła się na pracy, na zarabianiu pieniędzy i cześciej jest poza domem niż w nim. Czy ta dwójka odnajdzie wspólną drogę i szczęście?  Czy Iga i Wiktor rozwiążą sytuację z jej ojcem i jak to wpłynie na ich związek? Czy bylej narzeczonej Wiktora uda się zamieszać w jego małżenstwie? I co takiego było w liście,który po dwudziestu latach w koncu dotarł do adresata?

Krystyna Mirek pokazuje,że po "żyli długo i szczęśliwie" jest nie zawsze różowo. Pokazuje, że życie ma wiele barw,a znalezienie miłości jest początkiem wspólnej drogi,która nieraz jest wyboista i kręta. Na której zderzamy się z problemami i radościami życia codziennego. Powieść, która jest bardzo życiowa. Wciąga i zacheca do poznania poprzednich części tej trylogii. Jesli jesteście ciekawi jak bohaterowi rozwiązali swoje problemy,poradzili sobie z szarością dnia codziennego zachecam Was do lektury. Polecam Wam tą powieść serdecznie.

                    Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Lekkie oraz autorce Krystynie Mirek.

poniedziałek, 22 maja 2023

Iza Maciejewska, "Kolorowo jak diabli"- recenzja przedpremierowa

 Witajcie!

Myślę, że chyba każdy z Nas zna film "Sami Swoi" - przezabawną komedię o Kargulach i Pawlakach. Śmiało mogę powiedzieć,że jest to już taki klasyk. Zawsze jak leci w telewizji to oglądam i wielokrotnie łapałam sie na tym, że śmieję się zawsze w tych samych momentach no i co lepsze niektóre dialogi znam już na pamięć. Kiedy Iza Maciejewska, jedna z autorek, po której książki sięgam w ciemno ogłosiła nabór recenzencki do swojej najnowszej powieści "Kolorowo jak diabli" i dołączyła opis książki - od razu wiedziałam, że jest ona idealna dla mnie. A dlaczemu! Dlatego, że jest to współczesna wersja "Samych Swoich"😊 Jakiś czas temu ta książka do mnie dotarła i dzisiaj przedpremierowo, bo premiera jutro 23.05, podzielę się z Wami swoimi wrażeniami po jej lekturze. 


"Kolorowo jak diabli" to historia Pauliny Rogulskiej i Tomka Janczara. Rogulscy i Janczarowie mieszkają w jenej wsi, tuż za płotem. Paulina już jako dziewięciolatka zakochała się we wnuku sąsiadów. Z biegiem lat uczucie się pogłębiało. Tomek trzy lata od niej starszy przyjechał pewnego dnia na przepustkę z wojska i wówczas na pamiętnym ognisku, Paulina spędziła z nim noc. Kiedy tomek wrócił do wojska, ona rozmarzona układala już ich przyszłość i listę gości weselnych. Jednak wszystko legło w gruzach bo przyszły pan młody nie odpisał na żaden z jej listów, a  rok później spotkali się na osiemnastce i wówczas u jego ramienia uwieszona była pewna blondynka. Paulina mocno przeżyła tą sytuację i wypiła zbyt dużo alkoholu. Wówczas poprzysięgła sobie nienawidzić sąsiada zza płota. Po maturze wyjechała na studia do Krakowa gdzie poznała pewnego Patryka, z którym stworzyła związek. Pewnego lata kiedy Paulina przyjechała do rodziny pech chciał, że pojawił się tam również Tomek Janczar... Co wyniknie z tego spotkania? Czy Paulina wybaczy Tomkowi zachowanie z przeszłości? Czy diabelski plan dziadków obojga się ziści? I co z Patrykiem?

"Kolorowo jak diabli" to niezwykle barwna komedia romantyczna, którą według mnie możnaby śmiało przepisywać na receptę. Ta książka jest napisana z takim niesamowitym poczuciem humoru, że ja śmiałam się w głos a dialogi i cięte dyskusje jakie toczą główni bohaterowie zasługują na uznanie. Idealna ksiażka na zły humor - na pewno go poprawi to gwarantuję😊 Podsumowując historia wciągajaca, z niebanalnymi bohaterami i dużą dawką dobrego humoru. To taka książka, do której będę wracać. Jeśli jesteście ciekawi jak potoczyła się historia Pauliny i Tomka to zachęcam sięgnijcie po tą powieść. Znajdziecie ją także w serwisie Legimi. Polecam

     Pasjonatka

piątek, 19 maja 2023

Jadwiga Buczak, "Nadzieja w tarapatach"

Witajcie!

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję powieści "Nadzieja w tarapatach" Jadwigi Buczak, mojego patronatu medialnego. Powieść ta miała swoją premierę 26 kwietnia i znajdziecie ją już w serwisie Legimi.

Jadwiga Buczak jest pisarką,poetką i malarką. Aktywnie działa w RSTK w Rzeszowie. Jeśli chcielibyście bliżej poznać postać autorki to zapraszam Was do przeczytania rozmowy z cyklu "Pod Lupą".


"Nadzieja w tarapatach" to długo wyczekiwana, druga część przygód Nadieżdy Hope. To komedia kryminalna z dużą dawką dobrego humoru, która niesamowicie wciąga. Nadzieja jest utalentowaną malarką, która uwielbia kawę fusiarę i czekoladę. Pewnego dnia wybrała się do Rezerwatu Lisia Góra,gdzie rozłożyła swoje przybory malarskie i zaczęła malować. Jakiś czas później na tej samej Lisiej Górze znaleziono zwłoki mężczyzny,a śledztwo prowadzi nadkomisarz Jaduch. Nadzieja w tym czasie przygotowuje się do otwarcia wystawy w rzeszowskim BWA. Na drugi dzień po wernisażu okazuje się,że jeden z jej obrazow zostaje zniszczony - ten zatytułowany "Polowanie", który powstał właśnie na Lisiej Górze. Okazało się iż sprawę zniszczenia obrazu jak i tajemniczej śmierci mężczyzny prowadzi nadkomisarz Jaduch. A Nadzieja niechcący uwieczniła na swym obrazie mordercę...Jednak z artystami się nie zadziera - Nadzieja zaczyna prowadzić własne śledztwo. Czy uda się jej odkryć tożsamość tajemniczego mężczyzny oraz to dlaczego zginął?

"Nadzieja w tarapatach" to zabawna komedia kryminalna, w której trup sciele się gęsto. Akcja toczy się w dobrze znanym mi Rzeszowie,a Lisia Góra jest dobrze znanym miejscem spacerów. Pisana przystępnym jezykiem,z pełną dbałoscią o najmniejszy szczegół. Kiedy podczas rozmowy z autorką (a właściwie jednej z wielu) zapytałam czy planuje napisać kolejną część przygód Nadziei odparła mi, że nie wyklucza takiej możliwości. Ze swojej strony zachęcam Was do przeczytania "Nadziei w tarapatach". 

                                    Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Jadwidze Buczak i Wydawnictwu Nie Powiem.

środa, 17 maja 2023

Pod Lupą: Rozmowa z pisarką i poetką Jadwigą Buczak

 Witajcie!

Po długiej przerwie wracam do Was z cyklem „Pod Lupą” i dzisiaj zapraszam Was do przeczytania rozmowy jaką przeprowadziłam z pisarką i poetką Jadwigą Buczak.


Jadwiga Buczak urodziła się w Oświęcimiu, a obecnie mieszka w Rzeszowie. W dzieciństwie chciała być



weterynarzem, jednak została bibliotekarką. Przez wiele lat prowadziła bibliotekę Muzeum Auschwitz- Birkenau. Jest autorką trzech tomików poezji:”Słowa nieuśmiechnięte”, „Jesienne kwiaty i  „Listy niewysłane” oraz opowiadań takich jak: „W cieniu Łopienki”, „Kradzież Mony Lisy”,  „ Cudowne święta”,” Duży”, „Bidul”,” Od pożogi do otchłani” czy „Zbrodnia doskonała”. Autorka powieści „Nadzieja do kwadratu” i „ Nadzieja w tarapatach” oraz szeregu artykułów naukowych. Właścicielka uroczego kundelka o imieniu Pikselek, przygarniętego ze schroniska.Prezes Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Rzeszowie.

Pasjonatka : Co sprawiło, że zdecydowałaś się sięgnąć po pióro?

Jadwiga Buczak: Właściwie nie było takiego przełomowego momentu. Od kiedy pamiętam, to coś tam pisałam. Wiersze, krótkie opowiadania. Z napisaniem powieści nosiłam się długo. Ciągle jednak coś stawało na przeszkodzie. Powstawały jednak krótkie formy, które spokojnie leżały sobie w szufladzie. Dopiero w 2017 r. natrafiłam na konkurs „Kryminał z Trójmiastem w tle”. Akurat miałam gotowy tekst, który wstrzelił się tematycznie. Skróciłam go na potrzeby konkursu i wysłałam. Udało się! Został wydrukowany razem z 9 innymi nagrodzonymi opowiadaniami. I tak to się zaczęło.

Pasjonatka: Co było pierwsze proza czy poezja?

Jadwiga Buczak: Poezja.

Przy nawale różnych obowiązków łatwiej napisać wiersz. Oczywiście, jak przyjdzie natchnienie, a z tym bywa różnie.


Pasjonatka: Gdzie szukasz inspiracji do swojej twórczości?

Jadwiga Buczak: Pomysły same się pchają. Nie wzoruję się na prawdziwych wydarzeniach. Fabuła jest całkowitą fikcją. Co do osób, to podpatruję jedynie jakieś charakterystyczne cechy i przenoszę je na papier tworząc zupełnie fikcyjną postać.

Pasjonatka: 26 kwietnia miała swoją premierę Twoja druga powieść „ Nadzieja w tarapatach” opowiadająca o przygodach Nadieżdy Hope. Opowiedz nam coś więcej o tej postaci.



Jadwiga Buczak: Nadieżda Hope – tytułowa bohaterka lubi czekoladę, kawę fusiarę i pakować się w kłopoty. Nazywana przez kolegów ze szkoły Nadzieją do kwadratu. Dlaczego? Nadieżda – po rosyjsku nadzieja. Hope – po angielsku również nadzieja. Podwójna nadzieja, czyli do kwadratu.

Nadia jest profesjonalną artystką malarką. Lubi malować nadwisłoczańskie widoki. Dlatego pojawił się obraz z Lisiej Góry (Rzeszów), który to wpakował ją w tarapaty.

Pasjonatka: Jest to druga powieść, której bohaterką jest Nadzieja. Czy trzeba obie powieści czytać po kolei czy to nie ma znaczenia?

Jadwiga Buczak: Myślę, że lepiej najpierw przeczytać „Nadzieję do kwadratu”. W pierwszej części wyjaśniony jest tytuł, poznajemy też bohaterów i ich wzajemne powiązania. Nawiązują się wzajemne sympatie i antypatie, które w części drugiej są kontynuowane.

Kłopoty Nadziei są natomiast zupełnie nowe. Nowe zagadki kryminalne i nowe śledztwo.

Pasjonatka: Akcja powieści toczy się w Rzeszowie min w Rezerwacie Lisia Góra. Co sprawiło, że zdecydowałaś się właśnie w tym miejscu usytuowałaś pierwszą zbrodnię?

Jadwiga Buczak: Bardzo często chodzę z moim pieskiem, o którym była już mowa, nad Wisłok. Spacerujemy sobie po Bulwarach. Czasem wchodzimy na Lisią Górę. I właśnie na takim spacerze doszłam do wniosku (wyobraźnia działa), że jest to idealne miejsce na dokonanie zbrodni i ukrycie zwłok.

Pasjonatka:  Powiedz mi Jadziu gdyby była taka możliwość przeniesienia „ Nadziei w tarapatach” kogo obsadziłabyś w roli Nadziei Hope a kogo w roli komisarza Jaducha?

Jadwiga Buczak: Oj, bardzo bym chciała doczekać się ekranizacji mojej książki. W roli Nadziei (to pytanie już mi kiedyś zadano dlatego mogę od razu odpowiedzieć) widziałabym Elżbietę Romanowską. Trzeba by było ją jednak przefarbować na brunetkę.

Co do komisarza Jaducha, to mhm, może… aktora, który grał policjanta w „Ojcu Mateuszu”. Nie wiem jak się nazywa aktor, ale postać z filmu to aspirant Nocul. Chociaż on jest stanowczo za wysoki.

Pasjonatka:  Piszesz komedie kryminalne czy nigdy nie myślałaś o tym by napisać powieść obyczajową bądź romans?

Jadwiga Buczak: Raz zaczęłam pisać powieść obyczajową, ale już w drugim rozdziale  znaleziono zwłoki. Taki pech.

A tak poważnie, to kryminał jest trochę powieścią obyczajową, trochę psychologiczną, często zabarwiony romansem i zawsze jest zagadka do rozwiązania.

Pasjonatka: Czy możesz nam zdradzić swoje plany wydawnicze na ten rok oraz gdzie będzie można się z Tobą spotkać?

Jadwiga Buczak: Plany? Kilka dni temu podpisałam kolejną umowę wydawniczą na również kryminał z przymrużeniem oka. Tym razem akcja rozgrywać się będzie w Oświęcimiu, moim rodzinnym mieście. Więcej nie zdradzę. Na wydanie czeka też powieść, tym razem nie komedia. W oparciu o fakty historyczne, fabuła i postaci jednak fikcyjne.

Na ukończeniu mam dwie inne powieści. Zaczęłam również trzecią, również lekki kryminał, a pomysł mam już na czwartą. Tylko czasu brakuje.

Spotkania?

23 maja w Bibliotece w Łańcucie.

26 maja jestem na Targach Książki w Warszawie, zaproszona przez moje wydawnictwo Nie Powiem

31 maj w Bibliotece F.2, w Rzeszowie na ul. Fredry.

Tyle mam spotkań w maju. O dalszych będę informować na bieżąco na FB.

Pasjonatka: Jesteś również utalentowaną malarką i rysowniczką. Jaką technikę najczęściej stosujesz?

Jadwiga Buczak: Najbardziej lubię malować farbami olejnymi. Są to najczęściej portrety. Przyjemność sprawia mi również malowanie zwierząt: psy, koty, rzadziej konie. Jeżeli chodzi o rysunek, to również portrety, ale też sceny rodzajowe.


Pasjonatka: Aktywnie działasz jako prezes RSTK w Rzeszowie organizując różnego rodzaju spotkania.

Jadwiga Buczak: Tak, jestem prezesem Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Rzeszowie od dwóch lat.

RSTK zrzesza malarzy, rzeźbiarzy, rękodzielników, poetów, prozaików, muzyków. Jednym słowem ludzi, którzy tworzą kulturę. Spotykamy się na plenerach, wernisażach, wieczorkach autorskich indywidualnych i wspólnych organizowanych przez naszych twórców.

Zapraszam wszystkich w nasze szeregi, którzy czują potrzebę realizowania się w jakiejś dziedzinie artystycznej.

Pasjonatka: Ulubiony pisarz/pisarka oraz poeta/poetka?

Jadwiga Buczak: Trudno mi wymienić jednego, czy dwóch pisarzy czy poetów. Czasem jest to konkretna książka lub wiersz. Lubię czytać klasyków literatury pięknej: Henryk Sienkiewicz, Józef Ignacy Kraszewski, ale również autorów kryminałów: Agatę Christie, Artura Conan Doyla. Jeśli chodzi o poetów to zdecydowanie Cyprian Kamil Norwid. A moją ulubioną lekturą są „Kwiaty polskie” Juliana Tuwima.

Pasjonatka: Piszesz także opowiadania. Mnie niesamowicie wzruszyło i urzekło to krótkie opowiadanie  pod tytułem „Sobie przeznaczeni” , które pokazuje jak ogromne masz serce dla zwierząt. Niedawno ukazało się także twoje opowiadanie w „ Pluszaku”- opowiedz nam o tym. 

Jadwiga Buczak: "Sobie przeznaczeni” to bardzo krótka forma oparta na autentycznym wydarzeniu.

Rzeczywiście w Pluszaku, czyli dodatku do czasopisma „Nasz Dom Rzeszów” ukazały się dwa pierwsze rozdziały bajki dla dzieci „Przygody pieska Miśka i jego przyjaciół” z rysunkami 10 letniej Zosi Wiśniowskiej i 11 letniego Olafa Badowskiego (mojego wnuka). Jest to szereg przygód trzech piesków i jednego kota, którzy pomagają różnym zwierzętom łąkowym i leśnym. Jest również zabarwienie kryminalne.

Pasjonatka: Czy planujesz kolejną część przygód Nadziei i kiedy możemy się jej spodziewać?

Jadwiga Buczak: W epilogu jest jakby zapowiedź trzeciej części. Na razie jednak nie myślałam by ją napisać. Ale tak też było z „Nadzieją w tarapatach”. Nie planowałam, a jakoś się napisało. Zobaczymy.

Dziękuję Ci za rozmowę. A wszystkich, którzy lubią komedie kryminalne zachęcam do sięgnięcia po powieści opisujące przygody Nadziei Hope. Pierwszą jak i drugą część jej przygód znajdziecie w serwisie Legimi. 

           Pasjonatka

poniedziałek, 8 maja 2023

Krystyna Mirek,"Saga rodu Cantendorfów. Prawdziwa miłość"

 Witajcie!

Dziś przychodzę do Was z recenzją ostatniego, trzeciego już tomu "Sagi Rodu Cantendorfów" Krystyny Mirek.


Czy zastanawialiście się kiedyś jak skrywane tajemnice potrafią wpływać na czyjeś życie? I jak ich ujawnienie ma wpływ na życie osób, które dotyczy? W trzecim tomie odkrywamy całą prawdę o tajemnicy skrywanej przez gospodynię panią Hamilton,tajemnicy która mocno wstrząśnie nie tylko hrabim Aleksandrem Cantendorfem i wiedźmą Alice,ale całym hrabstwem. Życie tej dwójki zmieni się o 360°. Na barki Aleksandra spadł nie tylko ślub z lady Isabelle Adler , która ma urodzić jego dziedzica, ale także tajemnica jego pochodzenia. Wiedźma Alice początkowo odchodzi w dal jednak coś każe jej wrócić. Zaczyna się martwić o Kate Milton,młodą dziewczynę,której pomogła zdobyć serce Aleksandra. Kiedy powraca okazuje się,że dziewczyna jest ciężko chora. Przemokła,przemarzła i ma złamane serce.A Alice robi wszystko by uratować dziewczynę. Jednocześnie zostaje wezwana do zamku by uleczyć panią Hamilton. Jak zakończy się ta historia? Czy prawdziwa miłość zwycięży? Czy lady Adler opamięta się i przyzna do podstępu jakiego użyła by zajść w ciążę? Jak otoczenie przyjmie prawdę o hrabim Aleksandrze i wiedźmie Alice? Czy Aleksander pozna swoją prawdziwą rodzinę?

Trzeci tom historii Aleksandra i Kate to opowieść o poszukiwaniu miłości i własnych korzeni. To odkrywanie po kawałeczku,że nic nie jest takie jak było,to odkrywanie siebie na nowo. "Saga Rodu Cantendorfów.Prawdziwa miłość" wciaga i sprawia,że czytelnik przenika do świata wykreowanego przez autorkę. Bardzo Wam polecam.

              Pasjonatka


Za egzemplarz do recenzji dziekuję autorce Krystynie Mirek i Wydawnictwu Lekkie

środa, 26 kwietnia 2023

Małgorzata Matwij, "Wadliwy gen" - recenzja patronacka

 

Witajcie!

Bywają takie książki, po których przeczytaniu trzeba ochłonąć by móc spojrzeć z dystansem na treść którą zawierają. Zawsze są tą książki ociekające emocjami. I nie inaczej jest z powieścią, o której dzisiaj chciałabym Wam napisać. „Wadliwy gen”, mój patronat medialny, autorstwa Małgorzaty Matwij to niesamowicie emocjonalna i kobieca powieść, to historia która porusza do głębi i sprawia, że inaczej patrzymy na pewne sprawy.

„Wadliwy gen” jest trzecią powieścią autorki, ale jakże dobrą. To historia Magdy, kobiety spełnionej zawodowo, matki dwóch synów oraz żony Rafała. Pewnego dnia kobieta stwierdza, że chce od życia czegoś więcej, zauważa, że żyją z mężem razem ale jednak jakby osobno. Usiłuje zwrócić Rafałowi uwagę, że oddalili się od siebie, że brakuje między nimi czułych słów i gestów, a ona jako kobieta została zepchnięta do roli tej która ugotuje, posprząta, pójdzie do pracy. Magda czuje się samotna i zaniedbana w związku, i podejmuje pewne kroki by temu zaradzić, jednak jej postępowanie jest różnie odbierane przez otoczenie. Kiedy wyprowadza się z domu to budzi to skojarzenia stereotypowe, że pewnie w jej życiu pojawił się inny mężczyzna. Owszem w powieści pojawiają się inni mężczyźni, ale jaką rolę odegrają oni w życiu Magdy? Czy Rafał, jej mąż zrozumie co chce przekazać mu kobieta?


Najnowsza powieść Małgorzaty Matwij otwiera oczy, pozwala czytelnikowi spojrzeć w zupełnie inny sposób na związek w którym jest, pozwala docenić to co mamy lub zrozumieć czego nam brakuje. To bardzo ważna książka, powiedziałabym międzypokoleniowa, bardzo kobieca. „Wadliwy gen” to powieść o samotności w związku, o poszukiwaniu swojej własnej drogi. Książka, którą powinna przeczytać nie tylko kobieta. Myślę, że mężczyźni też powinni po nią sięgnąć by móc zrozumieć logikę kobiecego myślenia. „Wadliwy gen” zmusza do refleksji, do spojrzenia na to jak zmieniała się rola kobiety w społeczeństwie. I tu przyznaję się, u mnie jako historyka, pojawiło się skojarzenie z takim sloganem niemieckim  z XIX wieku: „Kinder, Küche, Kirche” czyli „Dzieci, Kuchnia, Kościół”, który ewoluował poprzez lata

do „Kinder, Küche, Karriere” czyli „Dzieci, Kuchnia, Kariera”. Bardzo podobało mi się osadzenie akcji w mieście, które dobrze znam czyli w Rzeszowie. Autorka bardzo lubi podróżować i na kartach swojej książki wysyła bohaterkę min. do Paryża i opowiada historię słynnej „Nieznajomej z Sekwany”. Wplecenie w powieść historii młodej szesnastoletniej dziewczyny, która utonęła w Sekwanie mnie zachwyciło gdyż dowiedziałam się kilku ciekawych faktów. Gwarantuję Wam, że ta historia Was wciągnie. Ze swojej strony ogromnie  ją Wam polecam i na koniec załączam dwa wiersze autorstwa Małgorzaty Matwij – uważam, że są one idealnym dopełnieniem powieści.

Pasjonatka
                                               

                         


Z egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Małgorzacie Matwij i wydawnictwu Dlaczemu.