poniedziałek, 29 października 2018

"Kupidyn"


                                         Witajcie!

Jakiś czas temu miałam przyjemność recenzować dla Was powieść autorstwa Magdaleny Trubowicz „Miłość w kolorze bieli” i jak wiecie bardzo mi się ona spodobała. Muszę się przyznać iż do tego stopnia, że postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę tej autorki i ją także zrecenzować.
 Wybrałam „Kącik zagubionych serc”, która opowiada historię czterdziestotrzyletniej kobiety po drugim rozwodzie. Wanda mając na utrzymaniu szesnastoletniego syna rozpoczyna poszukiwania odpowiedniej pracy. Dodajmy, że praktycznie całe dorosłe życie spędziła zajmując się domem, mężem i dzieckiem. Kiedy trafia jej się praca w Biurze Matrymonialnym „Kupidyn” podejmuje wyzwanie nawet nie spodziewając się tego co ją spotka.
Jak zmieni się życie Wandy? Czy odkryje w sobie dar łączenia par? Czy sama spotka miłość? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w książce Magdaleny Trubowicz. Powieść tą czyta się bardzo szybko, a sprzyja temu język jakim jest pisana. Jeśli szukacie książki na jesienny wieczór – polecam J
                                                                                                  Pasjonatka

wtorek, 23 października 2018

Wiking, ulo i zaufanie


Witajcie!

Całkiem niedawno na Instagramie obiecałam Wam recenzję powieści Madsa Pedera Nordbo „Dziewczyna ze skóry” i to właśnie dziś będziecie ją  mogli przeczytać.

Na wstępie chciałabym Wam powiedzieć iż nie jestem fanką literatury skandynawskiej, szczerze im większą zyskiwała ona popularność z tym większym dystansem na nią patrzyłam i większy opór miałam by po nią sięgnąć. Przyszedł czas, że biorąc udział w spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki mieliśmy omawiać właśnie książkę Madsa Pedera Nordbo „Dziewczyna ze skóry” i stwierdziłam, że po prostu  opiszę Wam moje wrażenia po jej przeczytaniu.
Przeczytałam i będę z Wami szczera książka mnie nie zachwyciła. Autor w swojej książce poświęcił dużo miejsca Grenlandii, opisał jej przyrodę, historię i legendy. Choć niektórym mogłoby się wydawać iż jest ich dużo jak na kryminał  to właśnie dzięki nim możemy przenieść się w wyobraźni na Grenlandię. Pierwsze trzy czy też cztery rozdziały czyta się powoli, książka rozkręca się koło rozdziału piątego i do samego końca czyta się ją szybko.
Pomysł duńskiego pisarza na książkę jest bardzo ciekawy: morderstwa czterech mężczyzn sprzed lat podejrzanych o molestowanie seksualne dziewczynek wypływające w chwili odnalezienia zmumifikowanego wikinga. Co łączy te dwie sprawy? Dziennikarskie śledztwo prowadzi Matthew Cave, dziennikarz śledczy , który ujawnia wielki skandal. Jedyną osobą, na której może polegać jest młoda Grenlandka Tupaarnaq – wypuszczona właśnie niedawno z więzienia, gdzie spędziła dwanaście lat za zabójstwo swojego ojca.
Kryminał pełen brutalnych scen, poruszający  temat molestowania seksualnego dziewczynek. Czy polecam? Myślę, że warto przeczytać, mieć własne zdanie na temat tej książki. Jestem ciekawa  tomu drugiego pt. „Zimny strach”, który całkiem niedawno ukazał się w księgarniach.

                                                                                          Pasjonatka   

poniedziałek, 15 października 2018

Afera kryminalna


                    
                                                                Witajcie!

Dzisiaj postanowiłam napisać dla Was kilka słów o książce Joanny Szarańskiej „Kłopoty mnie kochają”. Muszę tu powiedzieć iż nie jest to moje pierwsze zetknięcie z twórczością tej autorki i bardzo byłam ciekawa co przygotowała ona dla swoich czytelniczek.

Główną bohaterką powieści jest Zofia Tuszyńska, zwana przez wszystkich Zojką. Zojka właśnie skończyła studia dziennikarskie i usilnie poszukuje pracy w wyuczonym zawodzie. Jednakże nie jest to takie proste jak się okazuje. Na prośbę mamy, zaniepokojonej dziwacznym zachowaniem babci, Zojka wraca z Krakowa do rodzinnej wsi. Nie spodziewa się nawet jakie niespodzianki przyniesie dla niej ten wyjazd. Czy Zojka znajdzie upragnioną pracę? Jak zakończy się afera kryminalna, w którą wplątana została Zojka?
Powieść Joanny Szarańskiej to pierwszy tom przygód Zojki. Po jego przeczytaniu mogę śmiało powiedzieć warto przeczytaćJ Jest to komedia omyłek, przy której będziecie się momentami śmiać w głos, a dobrze skonstruowany wątek kryminalny zaskakuje do końca. Jak już wspomniałam wyżej to tom pierwszy przygód Zojki, które ukazują się w cyklu „Kroniki wypadków pechowych”. w tej chwili jestem już także po lekturze tomu drugiego zatytułowanego „Do zakochania jeden rok”  - jego recenzja już wkrótce. Tymczasem polecam Wam tom pierwszy przygód ZojkiJ

                                                                                 Pasjonatka

czwartek, 11 października 2018

Julia czy Anna?


Witajcie!

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moimi wrażeniami po przeczytaniu „Sonaty dla Motyla” Magdaleny Kubasiewicz. Pierwszy raz sięgnęłam po twórczość tej autorki. Długo czekała ona na swoją kolej – nie wiedzieć czemu, ale od razu skradła moje serce.
Opowiada o młodej kobiecie, Julii Motylskiej czy też Annie, jak woli o sobie mówić. Z główną bohaterką spotykamy  się w chwili kiedy wyrusza do Bluszczowego Dworku by odwiedzić przybranych rodziców. Adoptowana po śmierci matki i aresztowaniu ojca, Julia wychowywana była wraz z dziećmi Elżbiety i Tomasza: Kamilem, Michałem, Emilem i Jowitą. Osiągnąwszy dorosłość wycofała się z życia rodzinnego, zamknęła w sobie, wyjechała do Warszawy i rozpoczęła studia. W chwili przyjazdu okazuje się, że nic nie jest takie jak być powinno. Michał zdradza żonę, a ona cierpliwie znosi tę sytuację. Kamil próbuje żyć po swojemu. Jowita -  beztroska aktorka, zachodzi w ciążę. Niewidomy Emil jest nieco wycofany, Tomasz przygnębiony, Julia zagubiona,  a Elżbieta chorująca na białaczkę chce swe ostatnie dni spędzić wśród rodziny. 
Piękna, poruszająca książka o sile ludzkich uczuć, o cieniach życia, samotności i o tym jak trudno pogodzić się z odejściem bliskiej osoby. Napisana bardzo przystępnym językiem i myślę, że nawet nie zauważycie jak szybko ją skończycie czytać. Polecam J
                                                               Pasjonatka J     

poniedziałek, 8 października 2018

Opowieść


Witajcie!

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami po przeczytaniu powieści Gabrieli Gargaś  pt. „Minione chwile”. Nie jest to pierwsza powieść tej autorki po którą sięgam, ale ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dlaczego? Ponieważ jest to książka mocno emocjonalna, na jej kartach rzeczywistość przeplata się z trudną przeszłością .
Przeszłością, z którą zmaga się zarówno główna bohaterka Anna, jak i lady Abigal, jej pracodawczyni. Każda z tych kobiet była nieszczęśliwie zakochana. Anna pierwszą, młodzieńczą i prawdziwą  miłością obdarzyła Marcina. Próbując poradzić sobie ze złamanym sercem, ze swoimi uczuciami do Marcina, który porzucił ją dla innej – wyjeżdża do Szkocji. Tam po pewnych perypetiach zatrudnia się u lady Abigail, która w Annie znajduje powierniczkę swoich wspomnień. Opowiada o miłości do polskiego żołnierza Waldka Leśniewieckiego, o złamanym sercu zakochanej kobiety, dziecku, kochance i nienawiści, która zrodziła się z miłości.
Jak zakończyła się ta historia? Czy Anna odnalazła swój spokój? Czy otworzyła się na nowy rozdział życia?
Zapraszam Was serdecznie do przeczytania tej pięknej historii. Polecam :)

                           Pasjonatka J

środa, 3 października 2018

Z cierpliwością...


Witajcie!

Dzisiaj mam dla Was kilka słów o książce Ilony Gołębiowskiej „Miłość ma Twoje imię”. Jest to czwarta powieść w dorobku autorki.
Opowiada o młodej kobiecie Annie Janowskie, która mając za sobą trudną przeszłość sama musi radzić sobie z wyzwaniem jakie stawia przed nią życie. W wieku 16 lat, Ania straciła matkę, zginęła ona w wypadku z udziałem pijanego kierowcy. Wydarzenie to zaważyło na dalszym życiu dziewczyny. Musiała szybko dorosnąć. Starszy brat Seweryn jak i ojciec wyjechali, a Ania została pod opieka cioci Mani, która stała się dla niej matką i ojcem. Jednakże okazało się iż ciotka Mania również musi wyjechać do Stanów Zjednoczonych by zająć się swoimi rodzicami – Ania zostaje w Warszawie i w otoczeniu przyjaciół prowadzi intensywne życie. Wraz z przyjacielem Danielem gra w zespole „Abradam”, gdzie jest wokalistką, jako psycholog pracuje w poradni oraz w fundacji.

Pewnego dnia wprowadziwszy się do Zosi, koleżanki z fundacji poznaje Michała Geberta, jedynego syna architekta i dekoratorki wnętrz. To właśnie ich domem opiekuje się Zosia, i w którym dziewczęta mieszkają. Człowiek z licznymi błędami i upadkami na koncie, eksperymentujący z alkoholem i narkotykami  tzw. człowiek po przejściach.
 Czy Ania pomoże Michałowi? Czy Michał da sobie w końcu pomóc? Czy Ania nawiąże kontakt z ojcem i bratem? Czy tym dwojgu uda się stworzyć szczęśliwy związek?
Z całego serca polecam Wam tą przepiękną powieść Ilony Gołębiewskiej. Powieść przesyconą emocjami niezwykle realistycznie opisanymi.

poniedziałek, 1 października 2018

Nieco zakręcona...


Witajcie!

Ostatnio sięgnęłam po książkę Marty Matulewicz „Singielka w Londynie”. Jestem właśnie świeżo po lekturze powieści i postanowiłam się podzielić  z Wami swoimi wrażeniami po jej przeczytaniu.

„Singielka w Londynie” to historia Ewy, młodej dziewczyny, która postanowiła zmienić swoje życie i skorzystać z zaproszenia koleżanki ze studiów Zosi i udać się w podróż do tytułowego Londynu. Jak postanowiła tak zrobiła J Po rozstaniu z niewiernym Robertem wsiadła w samolot i poleciała do Londynu. W powieści poznajemy jej zabawne perypetie począwszy od zdarzenia w samolocie a skończywszy na pomyleniu pociągu. Obserwujemy też rozwój relacji jaką Ewa nawiązuje z Oliwerem.
Muszę Wam powiedzieć iż bardzo spodobała mi się ta powieść, przezabawne perypetie bohaterki sprawiły, że czytając książkę Marty Matulewicz  śmiałam się w głos. To po prostu powieść przy której nie sposób zachować powagę. I dodam jeszcze, że ogromnie ucieszyła mnie wiadomość, którą niedawno ogłosiła autorka : iż drugą część przygód Ewy będzie można przeczytać już w drugiej połowie października tego roku J  Czekam z niecierpliwością J