Witajcie!
Dzisiaj
chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami po przeczytaniu powieści Gabrieli
Gargaś pt. „Minione chwile”. Nie jest to
pierwsza powieść tej autorki po którą sięgam, ale ta zrobiła na mnie ogromne
wrażenie. Dlaczego? Ponieważ jest to książka mocno emocjonalna, na jej kartach
rzeczywistość przeplata się z trudną przeszłością .
Przeszłością,
z którą zmaga się zarówno główna bohaterka Anna, jak i lady Abigal, jej
pracodawczyni. Każda z tych kobiet była nieszczęśliwie zakochana. Anna pierwszą,
młodzieńczą i prawdziwą miłością obdarzyła
Marcina. Próbując poradzić sobie ze złamanym sercem, ze swoimi uczuciami do
Marcina, który porzucił ją dla innej – wyjeżdża do Szkocji. Tam po pewnych
perypetiach zatrudnia się u lady Abigail, która w Annie znajduje powierniczkę
swoich wspomnień. Opowiada o miłości do polskiego żołnierza Waldka
Leśniewieckiego, o złamanym sercu zakochanej kobiety, dziecku, kochance i
nienawiści, która zrodziła się z miłości.
Jak
zakończyła się ta historia? Czy Anna odnalazła swój spokój? Czy otworzyła się
na nowy rozdział życia?
Zapraszam
Was serdecznie do przeczytania tej pięknej historii. Polecam :)
Pasjonatka J
Bardzo mi się podobała, jak zresztą większość książek autorki;) Ale chyba każda kolejna jest lepsza:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/