poniedziałek, 8 października 2018

Opowieść


Witajcie!

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami po przeczytaniu powieści Gabrieli Gargaś  pt. „Minione chwile”. Nie jest to pierwsza powieść tej autorki po którą sięgam, ale ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dlaczego? Ponieważ jest to książka mocno emocjonalna, na jej kartach rzeczywistość przeplata się z trudną przeszłością .
Przeszłością, z którą zmaga się zarówno główna bohaterka Anna, jak i lady Abigal, jej pracodawczyni. Każda z tych kobiet była nieszczęśliwie zakochana. Anna pierwszą, młodzieńczą i prawdziwą  miłością obdarzyła Marcina. Próbując poradzić sobie ze złamanym sercem, ze swoimi uczuciami do Marcina, który porzucił ją dla innej – wyjeżdża do Szkocji. Tam po pewnych perypetiach zatrudnia się u lady Abigail, która w Annie znajduje powierniczkę swoich wspomnień. Opowiada o miłości do polskiego żołnierza Waldka Leśniewieckiego, o złamanym sercu zakochanej kobiety, dziecku, kochance i nienawiści, która zrodziła się z miłości.
Jak zakończyła się ta historia? Czy Anna odnalazła swój spokój? Czy otworzyła się na nowy rozdział życia?
Zapraszam Was serdecznie do przeczytania tej pięknej historii. Polecam :)

                           Pasjonatka J

1 komentarz:

  1. Bardzo mi się podobała, jak zresztą większość książek autorki;) Ale chyba każda kolejna jest lepsza:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń