środa, 10 lutego 2021

Lawina zdarzeń

 

Witajcie!


„Stażystka” Alicji Sinickiej to pierwsza powieść, którą udało mi się przeczytać w lutym i jest to zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Książka mnie zaintrygowała i zaciekawiła w związku z czym postanowiłam podzielić się wrażeniami po lekturze.

„Stażystka” to historia młodej dziewczyny Klaudii, która chcąc zdobyć fundusze na otwarcie wymarzonego klubu fitness odpowiada na ogłoszenie w sprawie pracy zamieszczone przez firmę Marka Skalskiego w Oławie. Jako jedna z wielu dziewczyn zostaje zaproszona do udziału w rozmowie kwalifikacyjnej i mimo iż spóźnia się znacznie (pół godziny) otrzymuje  posadę recepcjonistki-stażystki. Posadę, którą wcześniej zajmowały dwie poprzednie stażystki –

Weronika i Daria. Klaudia z każdym dniem poznaje swoje nowe obowiązki, jest poddawana próbom zarówno przez właściciela firmy Marka Skalskiego jak i jego żonę Ewę. Pewnego dnia Klaudia dowiaduje się o śmierci Weroniki, która zginęła w wypadku samochodowym na przejeździe kolejowym. Nie budzi to w niej żadnych podejrzeń do momentu kiedy podczas dnia pracy pod regałem w sortowni listów znajduje przypadkowo naszyjnik z literką D. D jak Daria. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt iż na naszyjniku znajduje się zaschnięta kropla krwi, a jakiś czas później zostają wyłowione zwłoki Darii. Wszystko to sprawia, że w Klaudii budzi się podejrzenie iż w firmie Skalskiego dzieje się coś dziwnego. To sprawia, że zostaje uruchomiona cała lawina zdarzeń. Śledztwo, przesłuchania pracowników, podejrzenia i szef, z którym Klaudia nawiązuje romans po jednej z imprez integracyjnych. Szef, który swoim przemyślanym zachowaniem zaczyna ją osaczać i jego żona Ewa, która zdaje się przyzwalać na ten dziwny układ. Klaudia zastanawia się co się dzieje wokół niej, jest nieco zagubiona i przerażona kiedy zaczyna otrzymywać dziwne anonimy, a ten stan wzmacnia się kiedy ginie jej ulubiony kot.

Alicja Sinicka stworzyła thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu, które autorka umiejętnie stopniuje. Historia pokazana z pozycji trzech osób: Klaudii, Marka Skalskiego i jego żony Ewy pozwala czytelnikowi poznać wydarzenia rozgrywające się w Oławie z perspektywy każdej osoby uwikłanej w dziwny układ i choć trochę zrozumieć ich zachowanie i uczucia nimi targające. Dużym zaskoczeniem jest sprawca śmierci Darii i jak się okazuje również Weroniki. Jeśli jesteście ciekawi jak zakończyła się ta historia to zachęcam sięgnijcie po książkę Alicji Sinickiej, którą znajdziecie również na Legimi (ebook i audiobook). Jak już wspomniałam książka mnie zaintrygowała i zdecydowanie do gustu przypadł mi styl pisarski autorki w związku z czym na pewno sięgnę po inne powieści Alicji Sinickiej.


                                                                      Pasjonatka :)