środa, 26 września 2018

Rozmowy...

Witajcie!

Dzisiaj chciałabym polecić Wam nieco inną lekturę niż dotychczas. A mianowicie mam tu na myśli książkę Katarzyny Puzyńskiej „Policjanci Ulica. Pierwsi na miejscu, najbliżej ludzi, krwi i okrucieństwa”. Jest to mój początek jeśli chodzi o twórczość tej autorki.
Katarzyna Puzyńska jest z wykształcenia psychologiem. Stworzyła cykl  powieści o policjantach z Lipowa, a teraz do rąk czytelników trafił zapis jej rozmów z funkcjonariuszami w służbie czynnej. Zakup publikacji wspiera rodziny funkcjonariuszy, którzy słowa roty ślubowania wypełnili do końca. Uznając zasługi funkcjonariuszy Katarzyna Puzyńska połowę swojego honorarium przekazuje na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Książka zawiera siedem rozmów z funkcjonariuszami: sierż. sztab. Robertem Wojciechowskim, sierż. sztab. Arturem Ostrowskim, asp. sztab. Karolem Pilewskim, asp. Jakubem Sikorskim, mł. asp. Dorotą Kamińską, asp. sztab. Adamem Nowickim oraz sierż. sztab.  Marcinem Dobrowolskim.
We wstępie autorka zaznaczyła iż zmieniła personalia swoich rozmówców. Każdy z wyżej wymienionych funkcjonariuszy opowiada swoją historię, o tym jak trafił do policji, do konkretnego wydziału. Z rozbrajającą szczerością przedstawiają oni  łatwe i trudne momenty pracy w policji, mówią o interwencjach, o pracy z psem policyjnym czy też o sytuacjach kiedy trzeba wyciągnąć broń z kabury albo użyć innego ze środków przymusu bezpośredniego. Jest to książka pokazująca realia służby w polskiej policji, ale też to jak jest ona postrzegana na zewnątrz.
Myślę, że jest to książka, którą warto przeczytać, a już szczególnie powinny po nią sięgnąć te osoby, które kiedyś w przyszłości pragną pracować jako funkcjonariusz policji. Nie jest to bowiem typowa praca, to służba, która wymaga dużej odporności psychicznej, wytrzymałości na stres oraz sprawności fizycznej.
Ze swojej strony bardzo polecam Wam lekturę książki Katarzyny Puzyńskiej.

niedziela, 23 września 2018

Wystarczy chwila...


Witajcie!

Jedną z autorek, której książki czytam z przyjemnością jest Krystyna Mirek. Tym razem sięgnęłam po jej powieść zatytułowaną „Obca w świecie singli”.
W  książce tej autorka przedstawia historię dwójki ludzi: Karoliny i Jakuba, którzy nieco pogubili się w życiu. Karolina, matka, partnerka Patryka, właścicielka prowadzonej przez niego restauracji. Pewnego dnia przekonuje się iż wystarczy chwila by życie wywróciło się do góry nogami. Patryk odchodzi do innej i Karolina zostaje sama z córką i długami restauracji. Czy podźwignie się z tej sytuacji i uratuje lokal? Czy na nowo ułoży sobie życie?


Jakub, to znakomity kucharz, mąż i ojciec, pracujący ciężko w restauracji teścia. Pracoholik, który po fakcie stwierdza, że stracił to co dla niego najcenniejsze. Czy żona Jakuba będzie utrudniać mu kontakty z córką? I co łączy Karolinę i Jakuba?
„Obca w świecie singli” to powieść pełna samotności, w której główni bohaterowie na nowo muszą odszukać sens życia. Poruszająca dylematy matki, która musi nagle stać się i ojcem. I dylematy ojca, który walczy by mieć kontakt z ukochaną córką.  Czy Karolinie i Jakubowi uda się osiągnąć ten cel? Czy po doświadczeniach zesłanych przez los odnajdą jeszcze miłość?
Wszystkim serdecznie polecam powieść Krystyny Mirek. To książka z gatunku tych, które szybko się „wciąga” J

piątek, 21 września 2018

Niespodziewanie


Witajcie!

Dzisiaj, w ten piątkowy wieczór chciałabym się z Wami podzielić opinią na temat książki Radosława Figury „ Magda M. Ciąg dalszy nastąpił”. Jest to książkowa kontynuacja serialu „Magda M”.

Od razu Wam powiem, że sięgnęłam po nią z takim dość dużym dystansem bo nie jestem fanką powieści będących kontynuacją seriali. Zastanawiacie się pewnie teraz co sprawiło, że sięgnęłam po tą książkę? Otóż przeczytałam kilka recenzji i… zaintrygowana postanowiłam samodzielnie wyrobić sobie zdanie. I powiem Wam szczerze, że powieść zaskoczyła mnie pozytywnie.
Radosław Figura przedstawił stabilizację jaką osiągnął związek Magdy Miłowicz i Piotra Korzeckiego, ale też zmiany jakie zaszły w ich życiu. Opisał głębię uczucia jakim Magda obdarzyła Piotra w tak realistyczny sposób iż czytając dialogi wręcz słyszy się głos serialowej Magdy M. (w tej roli Joanna Brodzik). Pojawia się ona nie tylko jako kobieta-prawnik, ale też jako kobieta-działaczka fundacji pomagającej kobietom w trudnej sytuacji życiowej, czy też jako osoba zmagająca się ze stratą.  Nie chciałabym psuć Wam niespodzianki jaką sprawił autor książki  i zdradzać szczegóły, zwłaszcza  tym którzy z zapartym tchem śledzili serial „Magda M.” więc po prostu zachęcam Was do jej przeczytania.

środa, 19 września 2018

Zaczarowani...


Witajcie!
Dzisiaj zachęcam Was do przeczytania nowej powieści Natalii Sońskiej „Cała przyjemność po mojej stronie”. Jest ona początkiem nowej serii i już z okładki kusi słodyczami. Patrząc na nią ma się ochotę usiąść w fotelu, delektować się filiżanką aromatycznej herbaty i spałaszować pyszny sernik.
„Cała przyjemność po mojej stronie” to opowieść o Jagodzie i Tomaszu, którzy poznają się w cukierni „Słodka”. Ich życie zmienia się z dnia na dzień za sprawą cotygodniowych spotkań w cukierni. Tomasz, wdowiec, który świata nie widział poza swoją żoną, głęboko przeżywa żałobę. W końcu ośmiela się wyjść i poznać bliżej Jagodę, która go fascynuje. Jagoda, utalentowana pani cukiernik, zaczarowała Tomasza swymi słodkościami i słynnym „Cała przyjemność po mojej stronie”. 
Czy Jagodzie i Tomaszowi uda się stworzyć związek? Czy miłość skieruje ich ku sobie?
Zapraszam do przeczytania książki Natalii Sońskiej ze słodkościami w tle. Ale Uwaga! Podobnie jak one proza autorki uzależnia J będziecie chcieli więcej. PolecamJ

wtorek, 11 września 2018

Piernikowy zapach...


Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją powieści Magdaleny Kordel „Serce w skowronkach”. Jeśli czytaliście „Serce z piernika” ucieszy Was wiadomość, iż jest to jej kontynuacja.
„Serce w skowronkach”  to dalsza część opowieści o losach  Pogubionej Agaty, Klementyny oraz Dobrochny. W części drugiej Klementyna wyrusza do klienta z dużym zamówieniem. Wypadek jaki spotkał ją po dostarczeniu piernikowych willi i  pomoc klienta w tej sytuacji zmieniają ją. Mając czas na przemyślenia postanawia podjąć wyzwanie: założyć własną cukiernię. Dobre serce Klementyny pozwala młodej kobiecie na odważne i szalone czyny jak np. uratowanie  Rudej Feli, przyjaciółki z dzieciństwa, której mąż jest alkoholikiem czy też uratowanie dwóch koni.
W powieści Magdaleny Kordel wręcz czuć ciepło i zapach pierników. Muszę Wam przyznać się, że już z niecierpliwością czekam na kolejny tom cyklu zatytułowany „Serce w obłokach”. Pozytywna opowieść, która pokazuje iż mimo trudności warto iść do przodu i robić to co się kocha.
Wszystkim serdecznie polecam J

środa, 5 września 2018

Zmiany...


Witajcie!

Jakiś czas temu trafiłam w swojej bibliotece na powieść Izabelli Frączyk „Za stare grzechy” czyli tom I dylogii „Śnieżna Grań” i bardzo spodobał mi się styl autorki. W związku z czym postanowiłam sięgnąć po inne jej książki i tak natrafiłam na serię „Stajnia w Pieńkach”. Seria ta to trzy powieści zatytułowane kolejno: „Koncert cudzych życzeń”, „Spalone mosty” i "Jedną nogą w niebie”.
„Stajnia w Pieńkach” to opowieść o Magdzie, która z pozoru ma wszystko: męża, dobrą pracę. I nagle jej życie diametralnie się zmienia: do mieszkania wprowadza się teściowa, a Magda otrzymuje w spadku podupadającą stajnię w Pieńkach. Wspominając czas wakacji u babci podejmuje się doprowadzić stajnię do świetności. Magda decyduje się zamieszkać w Pieńkach, nie spodziewając się jaki wywoła to wpływ na jej małżeństwo. Tomek, jej mąż, za namową swojej matki usiłuje wpłynąć na Magdę by sprzedała stajnię. Czy Magda ugnie się pod naporem męża i teściowej? Czy mimo wszystko będzie prowadzić stajnię w Pieńkach?


Cykl Izabelli Frączyk to wciągająca lektura, o czym świadczy fakt iż wystarczyły mi zaledwie dwa dni by ją przeczytać. Autorka w tej serii porusza wiele problemów m.in. zdradę, samotność, opowiada o różnych odcieniach miłości. I tu pojawia się pytanie: czy Magda poradzi sobie z problemami jakie zgotuje dla niej los? Jeśli jesteście ciekawi – serdecznie zachęcam Was do sięgnięcia po cykl Izabelli Frączyk J

poniedziałek, 3 września 2018

Podróż


Witajcie!

Dzisiaj kilka słów o książce, która mnie urzekła – „Karmelowa jesień” Aleksandry Tyl. Muszę powiedzieć Wam szczerze, że bardzo lubię styl pisania autorki i z przyjemnością sięgnęłam po jej kolejną powieść. Jest to książka z cyklu, jak ja to określam „Pór Roku” J Powieści jest cztery, aczkolwiek myślę, że można je swobodnie czytać w dowolnej kolejności.
„Karmelowa jesień” to trzecia powieść w cyklu, wydana nakładem Wydawnictwa Prozami.  Opowiada historię Marianny, młodej pani cukiernik – bardzo utalentowanej w tej dziedzinie. Z bohaterką powieści spotykamy się w trudnym dla niej momencie życia, w chwili kiedy przeżywa okres żałoby po babci. Młodą i bogatą, aczkolwiek samotną kobietę doświadczył los: w niezbyt dużym odstępie czasu straciła rodziców, a następnie zmarła jej babcia, którą Marianna się opiekowała.
Ze smutku i nieszczęścia wyrywa ją przyjaciółka Alicja, która zabiera Mariannę do Warszawy. Po kilkudniowym pobycie u przyjaciółki Marianna postanawia zmierzyć się z rzeczywistością i stanąć na nogi, szukając celu w życiu postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczych wyciągów bankowych znalezionych w śród rzeczy ojca. W jej głowie kłębią się myśli. Czyżby ojciec miał romans? Kim jest tajemnicza Rose, adresatka wyciągów?

Aby rozwikłać tą zagadkę Marianna postanawia wyjechać do Hiszpanii. Na miejscu wynajmuje mieszkanie od trzech starszych pań, tancerek flamenco prowadzących restaurację „Carmen”. Marianna powoli prowadzi swoje śledztwo. Poznaje Rose i jej synka Daniela.
Wyjazd do Hiszpanii zmienia nie tylko jej życie, zmienia także spojrzenie na przyszłość. Marianna bezinteresownie ofiarowując pomoc zyskuje w Sewilli nie tylko przyjaciół, ale śmiało można stwierdzić iż drugi dom. Pomagając trzem tancerkom doprowadzić „Carmen” do świetności zmienia ją w kawiarnię „Caramello”, gdzie w słodkościach dominuje karmel i odzyskuje chęć do życia. Jakie decyzje podejmie Marianna i jak potoczą się jej losy?
Zapraszam Was serdecznie do przeczytania tej niezwykle ciepłej powieści, w której Aleksandra Tyl pokazuje bezinteresowność ludzką, chęć niesienia pomocy drugiej osobie . Autorka porusza również trudne tematy takie jak: żałoba, badania genetyczne i próbę ustalenia ojcostwa.
Myślę że warto przeczytać tą powieść i do tego Was zachęcam.