Witajcie!
Dzisiaj
przychodzę do Was z recenzją powieści Magdaleny Kordel „Serce w skowronkach”. Jeśli
czytaliście „Serce z piernika” ucieszy Was wiadomość, iż jest to jej
kontynuacja.
„Serce
w skowronkach” to dalsza część opowieści
o losach Pogubionej Agaty, Klementyny
oraz Dobrochny. W części drugiej Klementyna wyrusza do klienta z dużym
zamówieniem. Wypadek jaki spotkał ją po dostarczeniu piernikowych willi i pomoc klienta w tej sytuacji zmieniają ją.
Mając czas na przemyślenia postanawia podjąć wyzwanie: założyć własną
cukiernię. Dobre serce Klementyny pozwala młodej kobiecie na odważne i szalone
czyny jak np. uratowanie Rudej Feli,
przyjaciółki z dzieciństwa, której mąż jest alkoholikiem czy też uratowanie
dwóch koni.
W
powieści Magdaleny Kordel wręcz czuć ciepło i zapach pierników. Muszę Wam
przyznać się, że już z niecierpliwością czekam na kolejny tom cyklu
zatytułowany „Serce w obłokach”. Pozytywna opowieść, która pokazuje iż mimo
trudności warto iść do przodu i robić to co się kocha.
Wszystkim
serdecznie polecam J
Mam tak samo! Czekam na kolejny tom, a "Serce w skowronkach" absolutnie mnie pochłonęło i zaczarowało. To bez wątpienia moja ulubiona powieść M. Kordel :)
OdpowiedzUsuń