czwartek, 12 lipca 2018

Kwiat Paproci


                                          Witajcie!

Jakiś czas temu w księgarniach pojawiła się ostatnia część cyklu „Kwiat Paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk zatytułowana „Przesilenie”. Od momentu kiedy skończyłam czytać  poprzedni tom  „Żerca” – już z niecierpliwością czekałam na kolejne losy Gosi (Gosławy) Brzózki i Mieszka Pierwszego. Gwoli ścisłości dla tych, którzy nie znają cyklu: jest to opowieść dziejąca się współcześnie aczkolwiek  pokazuje ona alternatywną historię czyli co by mogło się wydarzyć gdyby Polska nie przyjęła chrztu.
            Główną bohaterką jest Gosława Brzózka, która po zakończeniu studiów medycznych przyjechała do rodzinnej miejscowości Bieliny by odbyć staż u szeptuchy Jagi (Jarogniewy). Niezbyt entuzjastycznie nastawiona Gosia poznaje szeptuchowe receptury i … przystojnego ucznia żercy  o imieniu Mieszko Pierwszy. Między Gosią a Mieszkiem rodzi się uczucie, które nie wszystkim jednak jest na rękę. Jaki wpływ na losy Gosi  będzie miał tajemniczy kwiat paproci? Czy jej przeznaczenie się wypełni? I jak zakończy się historia miłości Gosławy i Mieszka?
            Katarzyna Berenika Miszczuk na kartach cyklu „Kwiat Paproci” opisując historię miłości bardzo zręcznie wplata w fabułę słowiańskie wierzenia. W czterech tomach cyklu zatytułowanych kolejno: „Szeptucha”, „Noc Kupały”, „Żerca” i „Przesilenie”  pojawia się cały szereg bogów: Swarożyc, Mokosz, Weles czy innych stworzeń: strzyg, wampirów i żmijów.  Dodatkowo na uwagę zasługują przedstawione obrzędy i zwyczaje takie jak: Swaćba, Dziady itp.
            Muszę Wam powiedzieć iż po przeczytaniu  „Przesilenia” nie zawiodłam się. Wartka akcja, zaskakujące momenty. Pojawił się jedynie żal, że to już ostatni tom.
            Wszystkim, którzy jeszcze nie mieli okazji sięgnąć po cykl „Kwiat Paproci” serdecznie go polecam J Tym, którzy są zaś w trakcie czytania życzę miłej lektury J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz