Witajcie!
Wszyscy, którzy mnie dobrze znają
wiedzą,że jako historyczka specjalizuję się w historii lotnictwa. Uwielbiam
czytać o niej, nie tylko książki naukowe, i mogłabym o niej rozmawiać
godzinami. Wiele razy podczas rozmów o powieściach, które mają tło
historyczne wspominałam, że bardzo
ostrożnie do nich podchodzę. A to ze względu na to iż bardzo często pojawia się
coś co ja nazywam „skrzywieniem zawodowym” czyli analiza faktów. Staram się
tego nie robić, jednak czasem po prostu włącza się ona automatycznie. Bywają
jednak książki przy których nie pojawiła się ani razu. I powiem Wam, że jedną z
nich była powieść Tomasza Betchera „Po
tamtej stronie chmur”, o której kilka słów Wam dzisiaj napiszę.
Tomasz Betcher to pedagog, socjoterapeuta
pracujący w placówce opiekuńczo-wychowawczej i autor powieści obyczajowych.
Napisał : „Tam gdzie jesteś” (2019), „Szczęście z piernika” (2019), „Szeptun”(2021),
„Żołnierskie serce”(2021), „Po tamtej stronie chmur”(2022) oraz opowiadanie w antologii „Wigilijne
opowieści” (2020
„Po tamtej stronie chmur” to pierwszy tom sagi rodzinnej toczącej się dwutorowo w przeszłości i współcześnie. Powieść opowiada o losach dwóch braci bliźniaków Teodora i Bruna Bury-Steinke. Chłopcy urodzili się w polsko-niemieckiej rodzinie szlacheckiej w 1920 r., w majątku Dębieniec, i jak pojawienie się Teodora było długo wyczekiwane tak narodziny drugiego z braci były ogromnym zaskoczeniem. Bruno przyszedł na świat mały i wątły, a położna będąca przy jego narodzinach orzekła iż nie przeżyje nawet godziny. Wbrew wszystkiemu przeżył. Bracia od momentu narodzin różnili się jak dzień i noc. Teodor był żywiołowym psotnikiem, który lubił się mścić na innych, typowym rozkapryszonym dzieckiem. Bruno był natomiast spokojny, małomówny, kochający zwierzęta i rośliny. Swoim zachowaniem martwił rodziców, a brat starszy o kilka minut wiecznie mu dokuczał. Tak różni, a jednak tak podobni. Obaj pokochali całym sercem lotnictwo od momentu kiedy ojciec sprowadził pierwszy samolot do majątku. Teodor marzył by zostać pilotem myśliwskim, Bruno zapragnął wykorzystać samolot w agrolotnictwie.
W
1938 roku bracia skończyli osiemnaście lat. Był to czas kiedy ludzie z niepokojem spoglądali w przyszłość,
słuchając uważnie co dzieje się na świecie, szczególnie od momentu kiedy na
scenę polityczną w Niemczech wkroczył
Adolf Hitler. Podczas przyjęcia urodzinowego Bruno po raz pierwszy inaczej
ujrzał Sarę Rozenberg – Żydówkę, córkę pracownika majątku ojca, z którą od
dziecka spędzał dużo czasu. I którą podczas przyjęcia uratował z rąk pijanego
Teodora, usiłującego ją zgwałcić. Po tym wydarzeniu został wysłany do wuja do
Niemiec i tam zastała go wojna.
Współcześnie
Magda opiekuje się schorowanym dziadkiem i sama
też zmaga się z własnymi problemami. Niespodziewanie dla niej w życiu pojawia
się Jakub Gawron, człowiek z jej przeszłości, obecnie nowy lekarz dziadka. A
kiedy jeszcze przyjeżdża jej zwariowana siostra Wiktoria, jej poukładana
rzeczywistość wywraca się do góry nogami.
„Po tamtej stronie chmur” to historia nieodkładalna, wciągająca od pierwszej strony, napisana pięknym językiem. Przy pisaniu, której autor dokonał solidnego researchu – o czym świadczy fachowa konsultacja ze specjalistą w dziedzinie historii lotnictwa dr Mariuszem Niestrawskim, ale także sięgnięcie do szeregu literatury traktującej o historii lotniczej tego okresu. Autor w tekście wymienia czołowe polskie konstrukcje lotnicze takie jak RWD – 13 (od nazwisk konstruktorów: Rogalski-Wigura –Drzewiecki ) i PZL P-11. I śmiało mogę stwierdzić iż z gracją wplata wydarzenia historyczne w fabułę powieści. Bohaterowie wykreowani przez Tomasza Betchera mają wyraźnie zarysowane cechy charakteru, aczkolwiek nie są przerysowani.
To piękna historia o miłości, o
rodzinnych wspomnieniach i o tym jak przeszłość może mieć wpływ na naszą
przyszłość. Przyznam się szczerze, że bardzo czekam na kolejne części sagi „Po
tamtej stronie piekła” i „Po tamtej stronie nieba”. Jeśli jeszcze nie znacie - ogromnie Wam polecam – piękna opowieść.
Pasjonatka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz