poniedziałek, 21 marca 2022

Zachwycająca

 

                                       Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, do której początkowo podchodziłam z dużym dystansem i obawą. I tu muszę zaznaczyć ,że zawsze tak jest gdy sięgam po książkę, gdzie uchwycone są wydarzenia historyczne. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: jako, że z wykształcenia jestem historykiem, zamiast skupić całą uwagę na fabule powieści, zwyczajnie włącza mi się taka automatyczna analiza faktów historycznych. Powieść której dzisiaj poświęcę kilka słów to „Suknia. Opowieść o królewskim ślubie” Jennifer Robson.


    Akcja wspomnianej powieści toczy się niejako dwutorowo. Jednocześnie poznajemy wydarzenia rozgrywające się w Londynie w roku 1947 oraz w Toronto w roku 2016.

 Po śmierci ukochanej babci Heather  w jej rzeczach znajduje paczuszkę podpisaną swoim imieniem zawierającą fragment białej zwiewnej tkaniny, na której widnieje przepiękny kwiatowy haft. Znalezisko budzi w niej niezwykłą ciekawość i  zmusza Heather do cofnięcia się w czasy młodości babci i odkrywania  wydarzeń, w których miała ona swój udział mieszkając w Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie autorka odkrywa przed czytelnikiem postacie Ann i Miriam, które jako młode dziewczyny odbudowują swoje życie po zakończeniu wojny. Nie jest to łatwe szczególnie dla Miriam, która przybywa do Wielkiej Brytanii z Francji po stracie całej rodziny, szukając pracy jako hafciarka. Szczęśliwie się składa iż trafia ona do domu  mody Normana Hartnella, który słynie z wykonywania garderoby dla dworu królewskiego. Pracując tam , poznaje Ann, dziewczęta zostają przyjaciółkami i zamieszkują razem. Kiedy pracownia Hartnella dostaje zamówienie by wykonać suknię ślubną dla księżniczki Elżbiety na jej ślub z księciem Filipem to właśnie Ann i Miriam zostają wybrane do wykonania głównych haftów.Cały proces powstawania i wyglądu owej sukni owiany jest tajemnicą.

Czy Heather  uda się poznać historię młodości babci? Czy pozna Miriam i na własne oczy ujrzy królewską suknię ślubną? Tego dowiecie się czytając powieść.

Jennifer Robson i jej powieść „Suknia. Opowieść o królewskim ślubie” niesamowicie mnie zachwyciła. Powiedziałabym ,że urzekła lekkością z jaką autorka opowiada o życiu zwykłych kobiet, które stworzyły rękodzielnicze arcydzieło. Bo nie inaczej należy nazwać haftowaną ręcznie suknię ślubną królowej Elżbiety II.  Myślę, że na uwagę zasługuje fakt iż autorka bardzo delikatnie, misternie wplotła w historię bajkowego ślubu wątek przeżyć Miriam, która musiała pogodzić się ze stratą całej rodziny wywiezionej przez Niemców do obozu. Jennifer Robson na pierwszy plan  wysunęła historię hafciarek, skupiając na nich uwagę czytelnika, spychając na plan drugi postać przyszłej królowej.  Stworzyła wciągającą historię, którą czytelnik ma ochotę się delektować . Jeśli szukacie historii, która jest inna od wszystkich polecam Wam serdecznie sięgnijcie po powieść „Suknia.Opowieść o królewskim ślubie” autorstwa Jennifer Robson.

                                                                                                        Pasjonatka


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz