Witajcie!
Sporo
czasu upłynęło od ostatniej recenzji jaka się tutaj pojawiła, bo przecież mamy
już 2020 rok i w dodatku już luty. Mam nadzieję iż w tym roku uda mi się
regularnie umieszczać tu dla Was opinie o książkach, które przeczytałam. Ale
dziś nie o tym.
Ostatnio
w ręce wpadła mi książka będąca debiutem literackim pt.”Tysiąc kawałków”
autorstwa Anny Ziobro. Już kiedyś wspomniałam Wam, że lubię czytać debiuty – z
przyjemnością więc sięgnęłam po tę książkę.
Anna
Ziobro pochodzi z województwa podkarpackiego, jest tłumaczem i korektorem
tekstów. Przygodę z pisaniem rozpoczęła od poezji – w domowym archiwum posiada
ich ponad setkę. 13 stycznia 2020 roku ukazała się jej powieść „Tysiąc
kawałków” nakładem wydawnictwa Oficynka. Dzisiaj podzielę się z Wami swoją
opinią na temat tej właśnie powieści.
„Tysiąc
kawałków” to opowieść o wielkiej miłości
Julii i Daniela. Julia to młoda i zjawiskowo piękna dziewczyna, która chciałaby
znaleźć mężczyznę potrafiącego dostrzec nie tylko jej powierzchowność ale także
i wnętrze. Chciałaby być docenianą partnerką w związku, a nie jedynie piękną
ozdobą mężczyzny. Wraz z dwiema koleżankami – singiel kami jak ona udaje się do
Pragi by tam spędzić ostatni dzień roku.
Daniel to młody student polonistyki , który również wyjeżdża do Pragi by nieco
inaczej niż zwykle spędzić ten dzień. Julia i Daniel spotykają się na tej samej
imprezie. On nie jest w stanie oderwać od niej wzroku, a ona rzuca mu ukradkowe
spojrzenia. Ich wzrok się spotyka, ułamek sekundy i świat wywraca się o 360 stopni.
Julia Nowak i Daniel Miller połączeni uczuciem od tamtego wieczoru w Pradze
spędzają ze sobą każdą wolną chwilę, potem decydują się wspólnie zamieszkać w
maleńkiej kawalerce, aż wreszcie zostają małżeństwem. Wydawałoby się iż jest to
prosta, banalna historia o wielkiej miłości – nic bardziej mylnego. Pierwsze
rysy na ich związku pojawiają się w chwili kiedy Daniel wyjeżdża do Murcji wspólnie z
koleżanką z pracy by pracować nad projektem. Julia nie może pogodzić się z
wyjazdem męża, jest zazdrosna i pokazuje to podczas każdej rozmowy z Danielem
przez komunikator. Julia jest z zawodu pielęgniarką i do szpitala, w którym
pracuje przybywa pewnego dnia dr. med. Bartek Ziętarski. Odegra on w życiu
Julii i daniela ogromną rolę. Jaką ? Nie będę zdradzać , tego dowiecie się
sięgając po powieść „Tysiąc kawałków”.
Nie
jest to płytka, banalna historia miłosna
tylko kawał dobrej opowieści o młodym małżeństwie, uczuciach i o tym jak
bardzo los potrafi być przewrotny. Autorka zgrabnie stopniuje emocje
pojawiające się w powieści. A sposób w jaki ukazuje uzależniającą, narkotyczną
miłość Julii do Daniela jest niesamowity i bardzo realistyczny. Powieść
napisana jest przystępnym językiem w trzeciej osobie z dbałością o detale.
Jeśli miałabym wskazać gatunek to zdecydowanie jest to powieść obyczajowa, z
elementami psychologii, a nawet lekkim wątkiem kryminalnym. Podsumowując książka bardzo mi się podobała, choć czasem
denerwowała mnie postać Julii, która chciałaby by wszystko w jej życiu było
idealne. Moi drodzy z czystym sumieniem polecam Wam książkę Anny Ziobro, a
autorce jeszcze raz gratuluję debiutu.
Pasjonatka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz