Witajcie!
W
najbliższą środę tj. 15 czerwca, swą premierę będzie mieć najnowsza powieść
Małgorzaty Matwij „W sieci kłamstwa” , której mam przyjemność patronować. Małgosię
Matwij poznałam kiedy pewnego dnia przyszła na spotkanie „Literackiej
Blogosfery”, gdzie cytując Anię Shirley „ludzie znający Józefa”, dyskutują o
prozie i poezji. Kiedy więc zapytała czy zostanę patronką jej powieści –
zgodziłam się z radością. Dziś zapraszam Was na jej przedpremierową recenzję.
Małgorzata
Matwij to rzeszowska pisarka, urodzona w 1972 r. Mieszkająca w Chmielniku absolwentka
Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Rzeszowskiego, na co dzień pracująca w
innym zawodzie. Członkini Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury przy WDK
w Rzeszowie. Zadebiutowała w 2021 r. powieścią „Madame Blanche”. „ W sieci
kłamstwa” to jej druga powieść. Małgorzata Matwij ma także za sobą debiut poetycki
na Krakowskim Peronie Literackim. Kobieta niezwykle twórcza.
„W sieci kłamstwa” to powieść o osobliwym czworokącie, o ludzkich zależnościach, samotności i oszustwie. Wiktoria jest mężatką po trzydziestce, która bardzo pragnie dziecka. Nie jest usatysfakcjonowana tym jak traktuje ją mąż Hugon, który jest informatykiem i ponad wszystko stawia na pierwszym miejscu pracę odsuwając na dalszy plan macierzyńskie plany żony. Sytuacja ta sprawia, że Wiktoria czuje się bardzo samotna, czuje w swoim życiu ogromną pustkę, którą mogłoby wypełnić pojawienie się dziecka. Hugon skupiony na pracy, wciągnięty w niezbyt legalne interesy przez swego wspólnika Michała, człowieka o nieczystych zamiarach, nie zauważa iż zaczynają oddalać się od siebie z żoną. Pewnego dnia Wiktoria otrzymuje maila od Eryka, z którym zaczyna korespondować. Powoli małymi kroczkami Wiktoria dowiaduje się iż Eryk jest amerykańskim żołnierzem stacjonującym w Iraku, wdowcem, który samotnie wychowuje dziesięcioletnią córkę Karolinę. Eryka i Wiktorię zaczyna łączyć swoista więź, słowa pisane przez mężczyznę padają na podatny grunt kobiecej psychiki. Wiktoria zaniedbywana przez męża pracującego po 12-14 godzin dziennie łasa jest na komplementy wysuwane przez nowo poznanego mężczyznę. Do czego doprowadzi ją korespondencja z Erykiem? Jaki wpływ będzie miała internetowa znajomość na małżeństwo Wiktorii i Eryka? Czy kobieta w porę zrozumie kim jest Eryk?
„W sieci kłamstwa” to powieść, która ostrzega jakie niebezpieczeństwa czekają na nas w Internecie i jak bardzo łatwo wpłynąć na drugą osobę nie znając jej osobiście. I choć autorka opisuje tutaj przykład mężczyzny, który manipuluje kobietami przez Internet uważam, że tą powieść ku przestrodze powinni przeczytać również mężczyźni. Bo przecież podobna sytuacja może spotkać i ich.
Małgorzata
Matwij podzieliła powieść na dwie części. W pierwszej z nich poznajemy głównych
bohaterów oraz historię korespondencji Wiktorii i Eryka. Druga część to próba
zgłębienia psychiki oszusta internetowego, który nie cofnie się przed niczym by
osiągnąć swój cel. „W sieci kłamstwa” to książka, która zostaje długo w pamięci
i zmusza czytelnika do głębszego zastanowienia się nad własnymi poczynaniami w Internecie.
To powieść o zaufaniu, przyjaźni, miłości, samotności i pragnieniu posiadania
dziecka. Ogromnie polecam.
Pasjonatka
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Małgorzacie Matwij oraz Wydawnictwu Dlaczemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz