środa, 19 grudnia 2018

Świątecznie


Witajcie!

Za oknem biało i zimno czyli prawdziwa zima, Święta Bożego Narodzenia tuż tuż. W związku z tym zaczęłam już powoli wprowadzać się w ten wyjątkowy nastrój i tak upiekłam pierniczki, rozpoczęłam sezon na gorącą herbatę z miodem, imbirem i cytrynką oraz oczywiście świąteczną lekturę. W tym roku książek o tej tematyce czeka na mnie calutki stosik. Będę się tutaj z Wami dzielić moimi wrażeniami po przeczytaniu niektórych powieści. Dzisiaj chciałabym Wam napisać kilka słów na temat książki „Anioł na śniegu” Joanny Szarańskiej, której pióro bardzo lubię :)


„Anioł na śniegu” to kontynuacja powieści „Cztery płatki śniegu”(2017). To kolejne spotkanie z bohaterami znanymi  Nam już z części poprzedniej, którym w tym przedświątecznym czasie przydarzają się różne rzeczy. Pojawia się Monika wciąż tocząca wojnę z mamą Kwiatek, Zuzanna i Kajetan Fijusowie, a  także Anna i jej nader oszczędny mąż Waldemar oraz pani Michalska. W życiu Marzeny i Stasi zachodzą szykują się pewne zmiany… Nie mogło również zabraknąć  jakże zakręconej pani detektyw Kaliny Radeckiej-Pióreckiej- świeżo upieczonej mamy uroczej Basi, która kłóci się jak zwykle ze swą matką Lucyną Radecką.
Jak potoczyły się losy bohaterów? Nie będę Wam zdradzać, tylko zachęcę Was do przeczytania, bo jest to książka pełna ciepła, serdeczności, a w dodatku napisana z humorem (jaki lubię bardzo). Myślę, że idealnie wprowadzi Was w ten świąteczny nastrój. Serdecznie Wam polecam J
Pasjonatka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz