Witajcie!
Dzisiaj
przychodzę do Was z recenzją powieści Renaty Kosin „Tatarka”. Jest to już
kolejna powieść autorki, którą mam przyjemność czytać.
„Tatarka”
to opowieść o młodej dziewczynie Kseni,
która targana miłosnymi dylematami przyjechała na podlaską wieś. W Bujanach, w
dworku po dziadkach Ksenia nabiera chęci na poznanie tajemniczego pochodzenia
nieżyjącego dziadka Ignacego Kudeli. Fascynuje ją rodzinna legenda o jego
tatarskim pochodzeniu. Konsekwentnie i z uporem dąży do swego celu odkrywając przy
tym skrywaną przez lata tajemnicę matki.
„Tatarka”
jest powieścią o przyjaźni, miłości, a właściwie o jej różnych odcieniach od
macierzyńskiej po tę między dwojgiem ludzi. Jak potoczą się poszukiwania Kseni?
Czy rodzinna legenda ma w sobie ziarnko prawdy? Kogo wybierze serce Kseni?
Patryka, Emira czy Xawiera?
Renata
Kosin w prosty sposób opisuje poszukiwania korzeni, chęć poznania przeszłości,
wyjaśnienia tego co niewiadome.
„Tatarka”
napisana jest przystępnym językiem. To powieść wciągająca czytelnika od
pierwszej strony. Serdecznie polecam J